Kilka tygodni temu francuskie media zajmujące się biznesem i sportem sugerowały, że skoro nie podpisano do tej pory nowego kontraktu między Lille OSC i New Balance, to najpewniej klub zmieni sponsora technicznego.
A tu niespodzianka. Kooperacja, która rozpoczęła się w 2016 roku będzie kontynuowana. Warto wspomnieć, że wówczas New Balance zastąpiło Nike.
I choć nie ujawniono na jaki okres parafowano nowy kontrakt, to jednak komunikat przedstawiciela Ligue 1 Uber Eats nakazuje sądzić, że jest to bardzo dobre porozumienie. Wszakże mowa o partnerstwie „na dużą skalę, najważniejszym w historii LOSC zwartym z dostawcą sprzętu”.
– Jesteśmy dwoma wielkimi pretendentami w piłce nożnej. Zmieniamy grę, a poza naszymi wspólnymi wartościami i pięknymi relacjami, które nas łączą, mamy wspólne ambicie na boisku i poza nim – wyjaśnił Olivier Letang, prezes, który objął stanowisko w klubie po grudniowej zmianie właścicielskiej.
– To partnerstwo jest potężne oraz ambitne. Pozwoli rozwinąć się poza liniami produktowymi i merchandisingiem klubu. Pozwoli rozwinąć jego działalność marketingową, wizerunek i widoczność we Francji i na całym świecie – dodał.
Z kolei Kenny McCallum, dyrektor generalny New Balance Football, zapowiedział, że razem z klubem zdefiniują na nowo znaczenie dostawcy sprzętu sportowego. Co miał na myśli? Też jestem ciekawy. Na pewno w każdym sezonie LOSC otrzyma cztery zestawy strojów.
Przypomnę, że od sezonu 2021/22 New Balance będzie sponsorem techniczny AS Romy.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.