Żurawski odchodzi z Lechii po działaniach na Twitterze

fot. Michał Żurawski / Instagram

Niewinny wpis, mała prowokacja i… Michał Żurawski, rzecznik prasowy, opuszcza Lechię Gdańsk. Dlaczego?

Wszystko zaczęło się od szpileczki ze strony Arki Gdynia na Twitterze po zwycięstwie w Fortuna Pucharze Polski nad Lechią Zielona Góra i… odpadnięciu Lechii Gdańsk ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Wyszło całkiem zgrabnie, ale…

Wtedy z oficjalnego konta gdańszczan wyszła kontra, która… nie była zbyt właściwa. Delikatnie mówiąc.

Za tą odpowiedzią stoi właśnie Żurawski, który do klubu wrócił 5 miesięcy temu i objął stanowisko rzecznika prasowego. Pierwszy raz do Lechii trafił w 2020 roku. Wówczas był także menedżerem ds. komunikacji oraz PR. W przeszłości pracował m.in. w Atomie Trefl Sopot, czy Lotosie Trefl Gdańsk.

Po zdecydowanej krytyce zachowania Michał Żurawski przeprosił oraz poinformował, że podał się do dymisji. I tu kolejna uwaga, czy aby na pewno powinien to zrobić poprzez konto klubowe? Cóż…

W takich sytuacjach należy pamiętać, że szpileczki, zaczepki są fajne. Nawet jeżeli robią to marki, a za takową należy uznać przecież klub, ale nie można pójść za daleko, bo robi się niesmacznie, a to negatywnie wpływa na wizerunek firmy, którą się reprezentuje…

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.