Widzew Łódź zyskał bardzo ciekawego partnera dla swojej akademii. Otóż umowę zawarto z Siecią Badawczą Łukasiewicza – Instytut Przemysłu Skórzanego (Łukasiewicz-IPS).
Dlaczego jest to kooperacja niezwykła? Przede wszystkim dlatego, że w ramach projektu polscy naukowcy przeprowadzą kompleksowe badania stóp młodych adeptów piłkarskich grających w Akademii Widzewa.
Tym samym klub zyskał ważną możliwość diagnostyczną, którą powinna przynieść korzyści tak dla zawodników, jak i dla rodziców i sztabu szkoleniowego. Otóż zyskają oni obraz kośćca, stawów oraz mięśni stopy i możliwość zaawansowanych konsultacji podologicznych oraz ortopedycznych. Nowością, a tym samym wartością dodaną projektu, będą profesjonalne diagnozy o kontynuowaniu gry w specjalnych zindywidualizowanych wkładkach.
– Współpraca z Siecią Badawczą Łukasiewicz jest dla nas istotna z dwóch względów: troski o zdrowie naszych zawodników, a także współpracy przy innowacyjnych projektach badawczych. Dzięki badaniom dowiemy się więcej na temat prawidłowej postawy naszych najmłodszych zawodników w kategoriach U12 – U14. Zdobyta wiedza będzie stanowiła niezbędne uzupełnienie dotychczasowych testów, które są przeprowadzane przez naszych trenerów przygotowania motorycznego – powiedział dla oficjalnej strony klubu Maciej Szymański, dyrektor Akademii Widzewa.
– We współczesnym świecie o sukcesach piłkarzy stanowią nie tylko umiejętności. Zanim zawodnik założy but piłkarski, przechodzi on tysiące testów, a o dyspozycji piłkarza w danym dniu często decyduje komfort i wygoda obuwia. W piłce nowinki techniczne są mniej dostrzegane niż np. w skokach narciarskich, gdzie każdy detal kombinezonu czy element nart może zdecydować o przewadze skoczka. Ale nie znaczy to, że ich nie ma. But jest pierwszym elementem, który decyduje też o bezpieczeństwie zawodnika i chroni go przed kontuzją. Jak pokazuje choćby przykład Przemysława Kity unikanie urazów przez pojedynczych piłkarzy może być kluczem do zwycięstwa całej drużyny – wyjaśnił Arkadiusz Adamczyk, dyrektor Łukasiewicz – IPS.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.