Już można o tym napisać oficjalnie. 16 czerwca 2021 roku zawarto umowę inwestycyjną między Stowarzyszeniem Reaktywacji Tradycji Sportowych Widzew Łódź a inwestorem Tomaszem Stamirowskim.
Tym samym będzie on nowym większościowym udziałowcem spółki Widzew Łódź SA poprzez podwyższenie jej kapitału.
Do rady nadzorczej spółki powołani zostali Tomasz Stamirowski oraz Marcin Stamirowski. W jej składzie pozostaną też przedstawiciele głównych sponsorów, czyli Wiesław Cholewa (Murapol) oraz Rafał Stępień (ZCB Owczary, właściciel marki Termoton). Innymi słowy, te firmy najpewniej pozostaną sponsorami klubu w najbliższym sezonie.
Jak poinformował klub, na prośbę inwestora dotychczasowy przewodniczący tego organu – Leszek Bohdanowicz – pozostanie w składzie rady nadzorczej do czasu wyboru nowego prezesa zarządu spółki.
Z organem pożegnali się natomiast Tomasz Gasińskim, Tomasz Tomczak, Radosław Domagalski-Łabędzki i Władysław Puchalski.
Kim jest Stamirowski?
Nowy inwestor Widzewa związany jest z branżą inwestycyjną od 1994 roku. Był m.in. wiceprezesem zarządu Pekao Fundusz Kapitałowy. Wcześniej zdobył doświadczenie w restrukturyzacji pracując w departamencie restrukturyzacji banku PBG S.A. Był w zarządach firm produkcyjnych. Uczestniczył w radach nadzorczych wielu spółek, w tym giełdowych (KFM, BIPROMET, STOMIL SANOK, ZETKAMA, Bank BPH).
Od roku 2001 związany z Avallon, prowadził szereg projektów wykupów menedżerskich. Ukończył Handel Zagraniczny na Uniwersytecie Łódzkim i Zarządzanie na Uniwersytecie w Grenoble, we Francji. Prywatnie kolekcjonuje zabytkowe akcje łódzkich przedsiębiorstw, posiadając największy zbiór w Polsce. I co najważniejsze, jest zagorzałym kibicem klubu z al. Piłsudskiego 138.
Co z zarządem spółki?
Wcześniej informowałem, że pełniący obowiązki prezesa zarządu spółki – Piotr Szor – złożył rezygnację z końcem 16 czerwca, ale ostatecznie będzie sprawował swoją rolę do 21 czerwca. To tego dnia ma zostać wybrany nowy prezes.
Z kolei Michał Rydz, który także złożył rezygnację, pozostanie na stanowisku wiceprezesa.
Przypomnę, że najpewniej nowym prezesem zarządu będzie Mateusz Dróżdż.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.