Przyznaję, że umknęła mi ta informacja, a jest ona bardzo istotna. Otóż Warta Poznań, w której w tym sezonie doświadczono sporego zamieszania z dyrektorami sportowymi, zatrudniła Piotra Barłóga.
Przypomnę, że pod koniec lutego z klubu odszedł Radosław Mozyrko, który kilka miesięcy wcześniej zastąpił w Warcie Roberta Grafa. Poszukiwania nowego dyrektora sportowego trwają, ale jeszcze przed końcem sezonu zdecydowano się na Barłóga, który został doradcą zarządu ds. sportu.
33-latek to poznaniak, były student poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego oraz absolwent Uniwersytetu Sztokholmskiego i Greenwich Management College w Sydney. W czasie swojej kariery zawodowej był związany z Lechem Poznań, pracował dla Polskiego Związku Piłki Nożnej, UEFA oraz FIFA m.in. podczas młodzieżowych mistrzostw świata, które w 2019 roku odbywały się w naszym kraju. W ostatnich latach był zaangażowany w projekty w Arabii Saudyjskiej oraz w Katarze, gdzie wchodził w skład komitetu organizacyjnego tegorocznych mistrzostw świata.
– Bardzo się cieszymy z tego, że Piotr Barłóg dołącza do pionu sportowego Warty Poznań. Jest osobą młodą, ale ma spore doświadczenie zawodowe zdobyte w świecie piłki nożnej: zarówno w Polsce, jak i za granicą, w klubie, w PZPN, a także w strukturach FIFA. Teraz wraca do kraju pełen zapału, o czym mogliśmy się przekonać podczas rozmów, które prowadziliśmy z Piotrem przed podpisaniem umowy. Stawiamy na niego i jest to z pewnością kolejny w ostatnim czasie nieoczywisty wybór, ale wierzymy w to, że już wkrótce udowodni swoją wartość – ocenia prezes Warty Poznań, Bartosz Wolny.
– Bardzo się cieszę, że mogę spełniać się zawodowo w moim rodzinnym mieście. Chcę umacniać pozycję Warty Poznań nie tylko w stolicy Wielkopolski, ale też na mapie piłkarskiej w kraju. Moim celem na najbliższe miesiące jest zbudowanie silnej drużyny w oparciu o wizję sztabu trenerskiego oraz władz klubu i żeby przełożyło się to na długofalowy cel Warty Poznań, czyli zwiększanie potencjału „Zielonych” – wyjaśnia Piotr Barłóg.
– Moje obowiązki sprowadzają się do tych, pełnionych stricte przez dyrektora sportowego i jest to dla mnie interesujące wyzwanie. Podczas rozmów z władzami Warty Poznań zdecydowaliśmy, że na najbliższe miesiące przyjmiemy nieco inną formę współpracy ze względu na okoliczności. Przede wszystkim mamy jeszcze końcówkę obecnego sezonu, a z drugiej strony trwają już prace nad letnim okienkiem transferowym. Mam więc skupić się na tym, by reprezentować zarząd klubu we wszystkich rozmowach związanych ze wzmocnieniami kadry w letnim okresie transferowym – kończy.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.