Koszalin to drugie co do wielkości miasto na Pomorzu Zachodnim. Mimo to, nie ma tam piłki na wysokim poziomie, a przecież w przeszłości to tam pierwsze kroki w piłce nożnej stawiały takie legendy polskiej piłki jak Mirosław Okoński, Piotr Rzepka, Mirosław Trzeciak, Robert Dymkowski, czy Sebastian Mila.
Dziś koszalińskie Gwardia oraz Bałtyk szykują się do startu nowego sezonu w 4. lidze zachodniopomorskiej. 1 sierpnia 2022 roku może okazać się ważną datą dla obu klubów. Dlaczego?
Start kampanii „Nowy stadion dla Koszalina”
Wystartowały działania mające na celu wybudowanie nowego stadionu piłkarskiego.
– Stadion z prawdziwego zdarzenia jest Koszalinowi bardzo potrzebny. Sportowy rozwój miasta jest w dużej mierze zależny od nowoczesnej infrastruktury, która nie odstawałaby od obecnie obowiązujących standardów – powiedział prezes Bałtyku, Dariusz Płaczkiewicz.
– Stadion Gwardii został wybudowany w latach 70., dzisiaj mamy XXI wiek i chcielibyśmy, by Koszalin również miał stadion godny tych czasów i godny tego miasta – dodał prezes Gwardii, Jarosław Burzak. – Mamy w Koszalinie obiekty sportowe i rekreacyjne na wysokim poziomie, mamy obiekty kulturalne, pora również na obiekt piłkarski – kontynuował.
– Mamy świadomość, że wiąże się to z dużymi wydatkami finansowymi i budowanie mechanizmu finansowania inwestycji nie będzie szybkim procesem. Od deklaracji do budowy stadionu mogą upłynąć lata, jednak jako środowisko piłkarskie chcemy wesprzeć te ideę. Chcemy pokazać, że zawodnicy, kibice, działacze i wszyscy związani z piłką nożną w Koszalinie, czekają na taki obiekt – uzupełnił Burzak.
W ramach działań uruchomiona została specjalna strona internetowa, na której znaleźć można nie tylko najważniejsze informacje o idei budowy w Koszalinie nowoczesnego stadionu piłkarskiego, ale również wesprzeć akcję poprzez wypełnienie petycji w sprawie budowy obiektu, do czego gorąco zachęcamy.
Jaki to miałby być obiekt?
Nie ma co ukrywać, że Stadion im. Stanisława Figasa jest przestarzały. Powstał na początku lat 70. ubiegłego wieku, a aktualnie może pomieścić 1300 widzów.
W Koszalinie wiedzą, że będzie to kosztowna inwestycja, ale chcieliby obiektu na około 7 tysięcy widzów. Czy to się uda?
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.