Stabilizuje się sytuacja Korony Kielce

fot. Mateusz Wolski / Korona Kielce

Władze Korony Kielce spotkali się z dziennikarzami przed startem rundy wiosennej sezonu 2020/21 Fortuna 1. Ligi. Poruszono wiele tematów, a nas najbardziej interesują kwestie biznesowe i finansowe.

Łukasz Jabłoński, prezes kielczan, przyznał, że po realizacji wielu „palących” płatności obniżono zadłużenie do 10 mln zł. Trzeba pamiętać, że w październiku zeszłego roku wynosiło ono o 5 mln zł więcej.

Zarazem według prognozy finansowej na koniec bieżącej kampanii ligowej Korona zanotuje stratę 1,8 mln zł.

W dalszym ciągu stoimy przed koniecznością podjęcia szybkich działań w celu pozyskania środków finansowych. Przez okres trzech miesięcy poczyniliśmy kilka konkretnych działań, które zasiliły kasę klubu. To nowa umowa z naszym głównym sponsorem, Suzuki Motor Poland oraz zupełnie nowa umowa z firmą budowlaną ANNA-BUD. Kasę klubu zasiliły też gotówkowe transfery zawodników: Iwo Kaczmarskiego i Wiktora Długosza. Należy wspomnieć też o wpłacie miasta tytułem podniesienia kapitału – powiedział z kolei Piotr Dulnik, przewodniczący rady nadzorczej Korony, ale i prezes Suzuki Motor Poland.

Klub nie spłacił jeszcze byłych właścicieli, rodziny Hundsdorferów. Próbowano rozłożyć dług na raty, ale nie uzyskano odpowiedzi…

Padło też ważne zapewnienie ze strony Jabłońskiego: – Klub spłacił też wszystkie przeterminowane zobowiązania z tytułu wynagrodzeń. Stawiamy sobie to za punkt honoru, aby już żaden z pracowników, a szczególnie zawodników nie musiał czekać na swoje pieniądze.

Innymi słowy, w Kielcach słońce powoli wychodzi zza chmur, a klub robi się stabilny, co jest bardzo dobrą nowiną.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.