Polski Związek Piłki Nożnej potwierdzi to, o czym napisałem kilka godzin wcześniej na Twitterze. Otóż Puchar Polski ma od sezonu 2020/21 nowego sponsora tytularnego, którym będzie Fortuna SA Zakłady Bukmacherskie.
🇵🇱 @PZPNPuchar będzie miał prawdodpobnie nowego sponsora tytularnego. Firmę @TotolotekPL zastąpi @eFortunapl. #piłkarskibiz #sportsbiz #pucharpolski #bukmacher pic.twitter.com/lM5F6mZh5f
— Piłkarski Biznes (@PilkarskiBiznes) August 13, 2020
Na mocy parafowanego kontraktu, który będzie obowiązywać do 31 maja 2024 roku, rozgrywki będą oficjalnie nazywane Fortuna Puchar Polski. Fortuna zastąpiła w nazwie inną firmę hazardową, czyli Totolotek, który w ostatnich latach wspierał turniej.
Warto też pamiętać, że Fortuna od 2018 roku pozostaje sponsorem tytularnym 1. Ligi. – Partnerstwo ze spółką Fortuna to strategiczne przedsięwzięcie. Jesteśmy przekonani, że z tak solidnym i sprowadzonym partnerem będziemy dalej budowali prestiż i unikalność rozgrywek przez co najmniej cztery najbliższe sezony – powiedział dla oficjalne strony federacji Maciej Sawicki, sekretarz generalny PZPN.
Prócz pojawienia się w nazwie Fortuna uzyskała prawa do wykorzystania we własnej komunikacji marketingowej oficjalnego logotypu Pucharu Polski. Marka będzie obecna na nośnikach reklamowych podczas meczów, rękawach i frontach koszulek zawodników biorących udział w rozgrywkach i podczas innych wydarzeń związanych z Pucharem Polski.
Konrad Komarczuk, prezes zarządu sponsora, dodał: – Cieszy mnie, że współpraca pomiędzy Fortuną a PZPN rozwija się i będzie kontynuowana w ramach sponsoringu rozgrywek o tak bogatej tradycji i silnej pozycji jak Puchar Polski. Po objęciu patronatu nad Fortuna 1. Ligą przed dwoma laty, teraz robimy kolejny wspólny krok w kierunku popularyzacji polskiej piłki, zwłaszcza w jej lokalnym wymiarze. Chcemy, by Fortuna była marką dla wszystkich, dlatego mamy nadzieję dobrze wykorzystać szeroką rozpoznawalność i zasięg Pucharu Tysiąca Drużyn.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.