Ekstraklasa wróci 30 maja?
Dziennikarz TVP Sport, Mateusz Miga, dotarł do informacji o planowanym wznowieniu rozgrywek PKO Bank Polski Ekstraklasy. Ma nastąpić 30 maja, a pięć dni wcześnie rozegrane byłyby ćwierćfinały Totolotek Pucharu Polski. Oczywiście, wszystkie zmagania byłyby pozbawione kibiców na trybunach.
Szybko do tych informacji odniosła się Ekstraklasa SA. – Priorytetem całej Europy jest dokończenie rozgrywek ligowych. Dlatego przygotowujemy się do tego kroku i rozważamy różne scenariusze powrotu na boiska, by dokończyć sezon w Ekstraklasie. Przełom maja i czerwca to tylko jeden z wielu wariantów, które bierzemy pod uwagę. Chciałbym jednak zdecydowanie podkreślić, że na tym etapie nie ma żadnych wiążących ustaleń w zakresie daty wznowienia rozgrywek. Musimy poczekać na formalne decyzje UEFA dotyczące nowych terminów zakończenia bieżącego sezonu oraz harmonogramu rozgrywek międzynarodowych. Nie zapadną też żadne decyzje o wznowieniu ligi bez cofnięcia przez rząd zakazów związanych z epidemią w kraju. Zdrowie uczestników rozgrywek jest bowiem najważniejsze – skomentował Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasy SA.
Poznaliśmy graniczną datę podjęcia decyzji o kontynuowaniu sezonu
Polski Związek Piłki Nożnej po wideokonferencji z szefami wojewódzkich ZPN-ów wydał ważny komunikat. Postanowiono, że decyzja o sposobie kontynuowania lub zakończenia obecnego sezonu, zostanie podjęta najpóźniej do 11 maja 2020 roku. Po tym terminie określone zostaną szczegółowe rozwiązania dotyczące rundy wiosennej sezonu 2019/20 i będą one wspólne dla wszystkich związków.
Bytovia pozyskała sponsora
Drugoligowiec z Bytowa pozyskał nowego sponsora „platynowego”. Bytovia może liczyć na Purios, markę pian natryskowych. Szczegółów umowy nie ujawniono. Natomiast marka należy do Purinova Sp. z o.o. z siedzibą w Bydgoszczy.
A może porcelana Ruchu Chorzów?
Wyjątkowy produkt przygotowuje dla swoich fanów Ruch Chorzów. Klub, który obecnie gra w 3. lidze świętuje swoje stulecie. Jednym z ciekawszych elementów pamiątkowych będzie jubileuszowy, porcelanowy serwis kawowy, na który składa się 6 filiżanek i spodków, 6 talerzyków deserowych, dzbanek, mlecznik oraz cukiernica.
Za realizację ekskluzywnego wyrobu odpowiada Porcelana Bogucice. Cena to 599 zł + koszty przesyłki. Póki co, trwają zapisy.
Górnik Zabrze zagra z AS Romą
Esport to jeden z tych elementów, które pomagają klubom przetrwać w obecnym czasie i zapewnić kibicom jakąś namiastkę emocji. Górnik Zabrze w ramach obchodów 50. lecia pamiętnego półfinału Pucharu Zdobywców Pucharów z AS Romą teraz ponownie zmierzy się z włoskim klubem.
Na 22 kwietnia zaplanowano symboliczny trójmecz w grę FIFA 20 na konsoli PlayStation 4. Jak zapewniają zabrzanie, „wydarzenie będzie transmitowane w internecie. Przed rozpoczęciem meczów – liczba mnoga nie jest przypadkowa, o czym więcej poniżej – wszystkich kibiców zaprosimy do oglądania specjalnego studia, którego gospodarzem będzie ekspert ze świata e-sportu Bartosz „Orayu” Fatyga. W ramach przedmeczowych analiz i ciekawostek połączymy się z rzecznikiem i spikerem Górnika Bartłomiejem Perkiem, który zadba o odpowiednie historyczne wprowadzenie. Zaprezentujemy również fragmenty wspomnień samych bohaterów. Podczas meczów możemy liczyć na profesjonalny komentarz widowiska, który utworzy ceniona w świecie wirtualnego sportu para Bartosz „Orayu” Fatyga oraz Łukasz „JeffreJ” Chmiel. Nie zabraknie wywiadów z naszymi zawodnikami, pomeczowych komentarzy i opinii. Dodatkowo zarówno przed spotkaniem, jak w trakcie jego trwania możecie liczyć na specjalne konkursy, w których do wygrania będą atrakcyjne nagrody m.in. rozchwytywana koszulka retro z kolekcji #Górnik1970Finał.”
Warto dodać, że AS Romę będzie reprezentował zawodnik jej sekcji esportowej – Damian „Damie”Augustyniak, który uchodzi za najlepszego Polaka w FIFA 20 oraz jednego z najlepszych na świecie.
Śląsk Wrocław dostał pieniądze z miasta
W wielu miejscach Polski miasta ograniczają finansowanie sportu. W Radomiu może się to bardzo mocno odbić na Radomiaku, o czym pisaliśmy TUTAJ. Ale są miejsca, gdzie takie wsparcie nie jest (jeszcze) zagrożone. Jak informuje „Przegląd Sportowy”, WKS Śląsk Wrocław dostał już wszystkie ustalone środki od gminy w 2020 roku. 13 mln zł miało zostać przelane jeszcze przed wybuchem pandemii.
Tak wesoło nie będzie najpewniej za rok. Już pojawiły się zapowiedzi ze strony władz Wrocławia, że budżet na 2021 rok będzie miał charakter kryzysowy. To oznacza jedno – sport nie będzie priorytetem. Warto zarazem pamiętać, że miasto posiada 99,11% udziałów w klubie występującym w PKO Bank Polski Ekstraklasie
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.