Od kilku dni dość głośno w polskich mediach o białostockiej palarni kawy the White Bear. Otóż nawiązała ona współpracę z Michałem Pazdanem, aktualnie zawodnikiem Jagiellonii, a do niedawna reprezentantem kraju.
Kooperacja zaowocowała dwoma, świeżo palonymi kawami ziarnistymi. Nazywają się Mocny Strzał i Strzał Energii. Ta pierwsza to 100% arabika pochodząca z Brazylii, druga to połączenie arabiki z robustą.
– To nie dzieło przypadku, że padło właśnie na kawę. Ten produkt towarzyszy mi codziennie od wielu lat. Kawa służy mi nie tylko do dodania sobie energii przed treningiem, ale kojarzy mi się też po prostu – z przyjemnie spędzonym czasem i chwilą wytchnienia – mówi Michał Pazdan i dodaje: – Kawą interesuję się już od dłuższego czasu. Uwielbiam kawiarnie, które mają jakiś charakter, lubię próbować nowych smaków i różnych metod parzenia.
Piłkarz przyznaje też, że jest stałym bywalcem białostockiej sieci the White Bear Coffee, gdzie serwuje się m.in. kawy przelewowe z segmentu speciality. To tam spotkał po latach Marcina Zalewskiego, który jest współwłaścicielem kawiarni. Zamieniliśmy kilka zdań z jednym z twórców tego zamieszania.
– Skąd pomysł na współpracę?
– Pomysł na współpracę narodził się spontanicznie, chociaż fakt, że mówimy o kawie, a nie innym produkcie, nie jest dziełem przypadku. Michał Pazdan jest stałym bywalcem naszych białostockich kawiarni the White Bear Coffee, a od kiedy powrócił do Jagielloni, zaczął odwiedzać nas regularnie. Podczas tych spotkań dużo rozmawialiśmy o kawie i Michał pozytywnie zaskoczył nas swoją wiedzą. I tak, od słowa do słowa, doszliśmy do wniosku, że fajnie byłoby zrobić coś wspólnie. W efekcie powstały dwie świeżo palone, ziarniste kawy – Mocny Strzał, czyli 100% arabika oraz Strzał Energii, czyli blend arabiki i robusty. To wysokiej jakości ziarna, które można parzyć w ekspresach i kawiarkach.
– Dlaczego Michał Pazdan?
– Jak już wspominałem – nie szukaliśmy gwiazdy, z którą chcielibyśmy rozpocząć współpracę. Dlatego cieszy nas, że te produkty powstały zupełnie naturalnie, jako wynik wspólnej pasji. Podobnie jak nam, kawa towarzyszy Michałowi codziennie i jest ważnym elementem naszego życia. Co ważne, Mocny Strzał i Strzał Energii zrobiliśmy wspólnie – Michał brał czynny udział w całym projekcie – od wyboru ziaren, przez wypalenie, testy smaku, projektowanie etykiety. Nie tylko sygnuje kawy swoim nazwiskiem, ale je współtworzył na każdym etapie.
– Do kogo chcecie dotrzeć poprzez wykorzystanie wizerunku Michała?
– Klientami naszej Palarni są świadomi konsumenci, dla których to nie wszystko jedno, jaką kawę piją. Chcą wiedzieć, skąd ona pochodzi, zależy im na wysokiej jakości ziarnach, świeżo palonych, w rzemieślniczy sposób. Taka kawa smakuje zupełnie inaczej niż produkty szeroko dostępne w supermarketach. Mamy w swojej ofercie także kawy z segmentu speciality – czyli ziarna jasno palone, przeznaczone do parzenia metodami alternatywnymi, jak drip, chemex czy aeropress. Naszym celem jest edukowanie konsumentów na temat kawy, tłumaczenie im, że istnieją różne ziarna, metody obróbki, sposoby wypalenia, stopnie zmielenia, metody parzenia. Jesteśmy pewni, że dzięki współpracy z Michałem uda nam się dotrzeć z tym przekazem do szerszego grona odbiorców – zarówno fanów piłki nożnej, jak i innych sportowców. Wiemy przecież, że kofeina wykorzystywana jest w sporcie jako naturalny sposób na “doładowanie energii”. A jej doskonałym źródłem jest przecież kawa. Warto więc, aby była najwyższej jakości.
– Jaki jest zakres kooperacji i do kiedy ona obowiązuje?
– Jako pierwsze powstały dwa produkty, które obecnie promujemy. Wspólnie z Michałem stworzyliśmy także humorystyczny film zapowiadający współpracę. Na naszym kanale na YouTube i w mediach społecznościowych pojawi się również kolejna produkcja, w której Michał weźmie udział w cuppingu. Cały projekt jest dla nas ważny, ale traktujemy go też z pewną dozą humoru. Weźmy chociażby przewrotne nazwy kaw, które z jednej strony nawiązują do właściwości kofeiny, z drugiej zaś bezpośrednio do piłki nożnej. Niewykluczone ponadto, że z biegiem czasu rozwiniemy katalog produktów.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.