Być może niektórzy pamiętają, że w zeszłym roku dotacja miejska dla Arki Gdynia nie była taka oczywista. Wszystko zmieniło się po przejęciu akcji przez Michała Kołakowskiego od Dominika Midaka. Od tamtej chwili magistrat przeznaczył na klub ponad 7 mln zł.
W tej kwocie są 2,3 mln brutto, które właśnie przyznała Gdynia z tytułu promocji miasta oraz Gdyńskiego Centrum Sportu przez pierwszoligowca w pierwszym półroczu 2021 roku.
Nie zmienia się zakres świadczeń, które klub musi wypełnić. Są to m.in. promocja Gdyni i GSC przed i podczas meczów ligowych, posiadanie nazwy „Gdynia” w oficjalnej nazwie zespołu, czy umieszczenie i eksponowanie logotypów miasta na materiałach informacyjno-promocyjnych.
To też oznacza, że Gdynia w sezonie 2020/21 na klub grający w Fortuna 1. Lidze przeznaczyła 6,3 mln zł brutto. Celem jest oczywiście powrót do PKO Bank Polski Ekstraklasy, gdzie ekspozycja dla reklamodawców jest jeszcze lepsza.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.