Transfer Lukasa Podolskiego do Górnika Zabrze to wydarzenie okna transferowego. Co by się nie działo, ciężko będzie przebić ten ruch. Nie tylko dlatego, że 36-latek ma za sobą grę w takich klubach jak FC Bayern Monachium, Arsenal FC, czy Inter Mediolan. To przecież też mistrz świata.
Klub i zawodnik 5 lipca na swoich social mediach podgrzali atmosferę, choć tak naprawdę wzmożony ruch zaczął się dzień wcześniej, gdy wspomniał o tym zawsze dobrze poinformowany Fabrizio Romano.
Teraz ten balonik wypełnił się do końca, a klub z miejsca do swojego sklepu dodał t-shirty z wizerunkiem gwiazdy z napisem „Witaj w domu”. Są one po 69 zł.
Jestem jednak przekonany, że największym zainteresowaniem będą się cieszyły trykoty meczowe z nazwiskiem „Podolski”. Póki co, na ten element trzeba jeszcze poczekać.
Ciekawe też, jak Górnik zamierza wykorzystać pozyskanie Podolskiego? Bo to, że piłkarz powinien przyciągnąć również nowych sponsorów to więcej niż pewne. Warto będzie obserwować. Szczególnie, że Podolski ma gigantyczne zasięgi w mediach społecznościowych. Na Facebooku obserwuje go 8,1 mln ludzi, na Twitterze 3,4 mln, a 4,5 mln na Instagramie. To wielka widownia dla klubu.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.