Energa opuszcza stadion w Gdańsku. To może mieć duże konsekwencje…

fot. Andrzej Otrębski / Wikipedia

Grupa Energa nie przedłuży współpracy z Areną Gdańsk Operator sp. z o.o., czyli operatorem stadionu w Gdańsku Letnicy, na którym swoje mecze rozgrywa m.in. Lechia Gdańsk.

Współpraca trwała 5 lat. Wcześniej, w latach 2010-2014, sponsorem tytularnym było PGE, a obiekt nazywał się PGE Arena Gdańsk. Od 2015 roku nazwa została zmieniona na Stadion Energa Gdańsk.

Z oświadczenia firmy dowiadujemy się, że jednym z powodów rozstania jest fakt, iż w czasie trwania kontraktu na obiekcie „odbyły się tylko dwa komercyjne wydarzenia, które uznać można za ogólnopolskie, z czego ostatnie w połowie 2017 r. Dodatkowo obowiązujący od wielu miesięcy reżim sanitarny związany z pandemią koronawirusa, powoduje dużą niepewność dotyczącą organizacji wydarzeń kulturalnych i sportowych na stadionie w Gdańsku.”

„W l. 2016 i 2018 strata netto oscylowała na poziomie (-) 2,6 mln zł, z kolei za 2019 r. wyniosła ona (-) 0,6 mln zł. Warto zaznaczyć, że na koniec 2019 r. operator stadionu wykazał stratę za lata ubiegłe sięgającą niemal 19,2 mln zł. Reasumując prowadzona przez kilka tygodni rzetelna analiza oferty otrzymanej 30 września br. wykazała, że ryzyka biznesowe ograniczają osiągniecie założonych celów sponsoringowych.” – czytamy w informacji Grupy Energa.

Trzeba też pamiętać, że Energa wspiera Lechię Gdańsk. Nie tak dawno poinformowano o nowym kontrakcie. Tu przedsiębiorstwo kooperuje także z akademią przedstawiciela PKO Bank Polski Ekstraklasy.

Kontrakt z operatorem wygasł z końcem października. Na jego mocy zarządca obiektu otrzymywał rocznie 3 mln zł. Jak wspomniano w komunikacie, strony nie mogły dojść do porozumienia. Według informacji serwisu „Trójmiasto.pl”, spółka zależna od miasta chciała wynegocjować minimum taką samą stawkę jak do tej pory.

Teraz pojawił się problem, gdyż po pierwsze obiekt notuje straty, a po drugie jego roczne utrzymanie to koszt około 13 mln zł.

Jak sytuację komentuje operator? – O decyzji Energa SA zarząd Arena Gdańsk Operator dowiedział się z mediów. Dopiero później wpłynął do nas oficjalny list od dotychczasowego partnera. To duże zaskoczenie biorąc pod uwagę ostatnie 5 lat współpracy i prowadzone do tej pory rozmowy – wyjaśniła Marta Szymczak, rzecznik prasowy obiektu.

W zaistniałej sytuacji operator może mieć duży problem, by znaleźć nowego sponsora. A już na pewno za wspomniane 5 mln zł. Szczególnie, że na to stać byłoby chyba głównie spółki skarbu państwa. I tu pojawia się wątek polityczny. Władze miasta raczej nie są związane z partią rządzącą, zatem… Sami sobie odpowiedzcie.

A w przyszłym roku obiekt będzie gospodarzem finału Ligi Europy UEFA. Miało to nastąpić już w 2020 roku, ale pandemia koronawiursa pokrzyżowała te plany.


AKTUALIZACJA

Poniżej prezentujemy oświadczenie Arena Gdańsk Operator:

„Zarząd Arena Gdańsk Operator sp. z o.o. przyjmuje do wiadomości zakończenie współpracy z Energa SA. 

Nie możemy jednak ukryć zdziwienia formą zakończenia tego partnerstwa. O decyzji Sponsora dowiedzieliśmy się z mediów, a dopiero później otrzymaliśmy oficjalne pismo od Energa SA.

Czujemy się w obowiązku odnieść do nieprawdziwych informacji, które pojawiły się dziś w mediach.

Nieprawdą jest argument, iż przez pięć lat trwania umowy sponsoringowej na terenie obiektu odbyły się zaledwie dwa komercyjne wydarzenia, które uznać można za ogólnopolskie. Podczas współpracy z Energa SA na Stadionie odbyło się łącznie kilkaset wydarzeń, w tym międzynarodowe, jak koncerty gwiazd, mecze ligowe i Reprezentacji Polski w Piłce Nożnej, m.in. tegoroczny pierwszy mecz o punkty z Włochami. W ubiegłym roku Stadion odwiedziło też znacznie więcej osób niż w latach ubiegłych (prawie 700 tysięcy), zarówno podczas dużych imprez, jak i na co dzień np. w ramach zwiedzania obiektu czy odwiedzin w Muzeum Lechii Gdańsk. W roku 2020 na Stadionie miały odbyć się m.in.: jedno z największych piłkarskich wydarzeń na świecie, czyli Finał Ligi Europy oraz wyprzedany w jeden dzień koncert Dawida Podsiadło. Ze względu na pandemię koronawirusa wydarzenia te zostały przełożone na inne terminy.

Pragniemy również wskazać, że z sumy 3 milionów złotych, które Sponsor wpłacał na konto Operatora, po odliczeniu świadczeń, takich jak udostępnienie loży czy biletów na imprezy w strefie SILVER i loży VIP, pozostawało ok. 2,5 miliona złotych.

Stadion ponosi też na rzecz Grupy Energa koszty związane ze zużyciem energii elektrycznej, które w zeszłym roku wyniosły ponad 2 mln złotych, co w czasie trwania całego kontraktu daje sumę ok. 10 milionów złotych. Kolejnym obciążeniem finansowym w wysokości ponad 600 tysięcy złotych była dla nas renowacja logotypu na elewacji obiektu, która odbyła się na koszt Operatora, na życzenie Sponsora.

Zaskakujące jest również odniesienie się do straty spółki Arena Gdańsk Operator, z racji faktu, iż nasza umowa z Energa SA jest kontraktem wskaźnikowo marketingowym. Dodatkowo, Grupa Energa sama wykazała za ubiegły rok straty w wysokości aż ponad miliarda złotych. Zgodnie z dotychczasową umową, Operator był rozliczany wyłącznie z opisanych w umowie świadczeń wobec Sponsora. Były one raportowane każdego roku i realizowane bez żadnych zastrzeżeń ze strony Energa SA. Raporty te są podstawą do wypłaty kwoty zawartej w kontrakcie. Kluczowe jest, że sam ekwiwalent reklamowy (AVE) z publikacji w mediach za rok 2019 wyniósł prawie 42 miliony złotych.

Nieprawdą jest również, że Operator złożył wymaganą dokumentację dopiero 30 września. Oferta została złożona wcześniej (11 września) w biurze Zarządu Energa SA (Energa Grupa Orlen) wraz z pismem przewodnim. Następnie, na prośbę przedstawiciela Energa SA wniosek sponsorski został wysłany ponownie, tym razem przez system na stronie Energa SA. Operator dotrzymał więc terminów wymaganych przez Partnera do rozpatrzenia decyzji.

Sposób zakończenia dotychczasowego partnerstwa jest dla nas dużym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę długoletnią współpracę oraz ostatnie informacje od Pani Wiceprezes Zarządu Energa SA, Adrianny Sikorskiej. Zostaliśmy przez nią zapewnieni, że nasze rozmowy zostaną wznowione w poniedziałek. Oficjalna decyzja Energa SA wpłynęła do biura Operatora dopiero po pojawieniu się informacji w mediach.

Ubolewamy nad decyzją Energa SA, która zrezygnowała ze wspierania gdańskiego obiektu służącego mieszkańcom, jak i nad sposobem przekazania tej decyzji po latach współpracy. Dotychczasowy sponsor opuszcza nas w sytuacji wyjątkowo trudnej, kiedy trwa pandemia koronawirusa, przez co obiekt nie może funkcjonować w standardowym trybie. Potrzeba wsparcia branż najbardziej poszkodowanych, które reprezentują także obiekty związane z segmentem czasu wolnego, jak gdański stadion, jest w obecnych czasach szczególnie istotna. Świadomość tej potrzeby deklarują również przedstawiciele naszego państwa. Tym bardziej, decyzja Energa SA jest dla nas zawodem.

Prezes Zarządu Arena Gdańsk Operator

Łukasz Wysocki

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.