Ekstraklasa SA czyni już pierwsze przygotowania do przetargu na prawa krajowe. Wszakże obecne kontrakty, w których głównymi partnerami są Canal+ i TVP, trwają do końca sezonu 2022/23.
Pierwsze działania związane z kolejnym kontraktem ruszyły jesienią zeszłego roku i jednym z ich elementów były spotkania, jakie Ekstraklasa odbyła podczas targów Sportel w Monaco, które są najważniejszą na świecie imprezą dla nadawców i podmiotów związanych ze sportowymi prawami mediowymi.
Zarazem, Ekstraklasa planuje wybrać partnera nadawczego najpóźniej do końca tego roku, choć finalnie termin rozstrzygnięcia przetargu może też zależeć od sytuacji konkurencyjnej na rynku i dynamiki innych istotnych przetargów w tym obszarze.
– Pracujemy nad stworzeniem możliwie ciekawych dla nadawców i odbiorców pakietów, które będą obejmować zarówno telewizję, jak i media cyfrowe, ale też zupełnie nowe treści. Toczą się na te tematy rozmowy i konsultacje. Jednocześnie chcemy, aby pakiety odzwierciedlały zmiany zachowań społecznych oraz szły w parze z prognozami i trendami, które będą je kształtować w najbliższych latach – wyjaśnił w rozmowie z oficjalną stroną ligi Marcin Animucki, który kieruje pracami zespołu mediowego Ekstraklasy.
Krajowi nadawcy to nie jedyni mediowi partnerzy Ekstraklasy. Rozgrywki polskiej ligi mogą śledzić także kibice za granicą, m.in. poprzez Ekstraklasa.TV – platformę wideo-streamingową, dostępną w wersji mobilnej i desktopowej.
Liga pracuje nad dalszym zwiększaniem zasięgu, w szczególności na telewizory z funkcją smart – od ubiegłego roku dostęp do aplikacji mają posiadacze telewizorów Samsunga.
Równolegle Ekstraklasa systematycznie dąży do tego, by jej rozgrywki były dostępne na kanałach telewizyjnych w kolejnych krajach. Od sezonu 2021/22 liczba takich terytoriów wzrosła z 17 do 24, zaś dzięki niedawnej umowie Eleven i Onefootball z European Leagues, transmisje wybranych meczów PKO Bank Polski Ekstraklasy, mogą oglądać kibice w ponad 200 krajach świata.
źródło: Ekstraklasa SA
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.