Tomasz Frankowski raportuje o potrzebie uregulowania działalności agentów piłkarskich

Komisja Kultury i Edukacji Parlamentu Europejskiego wezwała do uregulowania działań agentów piłkarskich, aktualnie nazywanych pośrednikami transakcyjnymi. Wsparto tym samym plany FIFA dotyczące reformy tej branży.

Raport eurodeputowanego Tomasza Frankowskiego, czyli byłego reprezentanta Polski, a także napastnika takich klubów jak Wisła Kraków, Wolverhampton Wanderers, Chicago Fire, czy Jagiellonia Białystok, jest jednoznaczny. Według niego istnieje „potrzeba uregulowania działalności agentów” i zachęca przy tym „odpowiednie władze do zapewnienia (ich) szybkiego wdrożenia”.

Zauważa, że niektóre z ostatnich propozycji FIFA, jak dążenie do wprowadzenia tzw. „Clearing House”, przez który będą przechodziły płatności między klubami a agentami, są krokiem we właściwym kierunku.

Taki raport da FIFA dodatkową amunicję do przeforsowania reform, które spotkały się z silnym sprzeciwem agentów. Światowy organ rządzący piłką nożną aktualnie prowadzi konsultacje z intersariuszami w sprawie przyszłości rynku transferowego. Choć agenci twierdzą, że ich w tych rozmowach się pomija…

Infantino atakuje

W minionych dniach Gianni Infantino stwierdził, iż to „nie w porządku”, że agenci piłkarzy zarządali 700 mln euro prowizji w 2019 roku. – W 2019 roku 7 miliardów euro wydano na opłaty transferowe, 700 milionów na prowizje agentów, a 70 milionów przeznaczono na opłaty solidarnościowe – powiedział szef FIFA.

I dodał: – Coś jest nie tak, kiedy słyszymy te kwoty. 7 mld na transfery. 700 mln dla agentów. I tylko 70 mln za szkolenie piłkarzy. To nie w porządku i coś w tym zakresie musi się zmienić. A my to zmienimy.

Zmiany dla agentów mają zostać wdrożone w przyszłym roku. Jak będą wyglądały ostatecznie? Tego jeszcze nie wiadomo.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.