![](https://pilkarski.biz/wp-content/uploads/2020/07/Newcastle-United-1024x683.jpg)
Dla kibiców Newcastle United FC ostatnie tygodnie są pełne niespodzianek. Coś mi się zdaje, że już nawet nie zerkają do mediów, by czytać o zamieszaniu z nowym właścicielem.
Są jednak i dobre wieści. Otóż sponsor główny, azjatycki operator zakładów bukmacherskich Fun88, będzie nadal wspierał „Sroki”. Przez jaki czas? Nie wiadomo, gdyż umowę określono jako „długoterminową”.
Firma promuje się z przodu koszulek meczowych, jak i na odzieży treningowej Newcastle United od trzech lat. Poprzednia umowa opiewała na około 6,6 mln euro za sezon.
Fun88 istnieje od 12 lat, a współpracę z miasta położonego nad rzeką Tyne wykorzystuje do rozszerzenia swojego zasięgu na całym świecie, szczególnie w Azji.
A co z przejęciem?
Obecny właściciel, Mike Ashley, właściciel sieci sklepów sportowych Sports Direct, zaakceptował umowę, której 80% wartości wykłada Publiczny Fundusz Inwestycyjny Arabii Saudyjskiej (PIF)
Cóż jednak z tego, że 300 mln funtów jest w grze, skoro oferta budzi kontrowersje i oburzenie. Choćby ze względu na oskarżenia względem Arabii Saudyjskiej o nielegalne działania pirackiej telewizji BeoutQ.
Premier League bada sprawę i sprawdza powiązania między PIF a rządem Arabii Saudyjskiej. Nie ułatwia tego fakt, że ten kraj zakazał działalności BeIN Sports na swoim obszarze. To właśnie ten nadawca ma prawa do Premier League na Bliskim Wschodzie, a blokada oznacza że niemożliwe jest legalne oglądanie, że niemożliwe będzie oglądanie rozgrywek w Arabii Saudyjskiej.
Nie można się dziwić lidze. W końcu na czele PIF stoi Muhammad ibn Salman ibn Abd al-Aziz Al Su’ud, który jest też następcą tronu oraz… jeszcze w tym roku chce zastąpić ojca w roli króla.
A co jeśli nie wyjdzie?
Ashley ma też kolejny plan. Może skorzystać z oferty Henry’ego Maurissa, szefa amerykańskiej telewizji kablowej Clear TV. W zeszłym miesiącu zaoferował 350 mln funtów. Szczegółów jednak jeszcze nie ujawniono. Wydaje się jednak, że sprzedaż jest już bardzo blisko.
![](https://pilkarski.biz/wp-content/uploads/2020/09/Kasprzyk.jpg)
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.