Po posiedzeniu zarządu Florentino Pérez, prezydent Realu Madryt CF, zwrócił się do komisji wyborczej o rozpoczęcie procedury zwołania wyborów prezydenckich i do rady dyrektorów.
Po rezygnacji Ramóna Calderóna w 2009 roku nikt inny niż Pérez nie stanął w wyborach w tym samym roku. To samo wydarzyło się w wyborach w 2013 i 2017 roku.
Same wybory powinny się odbyć między końcem sezonu a przed startem UEFA Euro 2020, które wystartuje 11 czerwca 2021 roku.
Ktoś podejmie rękawicę?
Gdyby ktoś chciał z nim jednak tym razem powalczyć o posadę to może się zgłaszać od 3 do 12 kwietnia.
Według mediów, walencki biznesmen Vicente Boluda, który był tymczasowym prezesem klubu w 2009 roku, planuje ubiegać się o urząd, chociaż prawdą jest, że… – Jeszcze nie zdecydowałem, czy będę startował – powiedział sam Boluda.
Inną opcją może być Enrique Riquelme. 32-latek Jego ojciec w przeszłości zasiadał w zarządzie klubu, a on sam jest socio od 21 lat. Młody biznesmen, założyciel Cox Energy, chciałby stworzyć największy klub sportowy na świecie, nie tylko piłkarski.
Wybory odbywają się w czasie, gdy klub zmaga się z przebudową jednego z głównych źródeł dochodów – stadionu Santiago Bernabéu. Rozpoczęte w ubiegłym sezonie prace mają zakończyć się latem 2022 roku, po zainwestowaniu 796,5 mln euro.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.