Premier League czerpie z amerykańskich wzorców

Są w amerykańskim sporcie rzeczy, które warto wprowadzać do europejskich rozgrywek. Jedną z nich jest „Hall of Fame”. Na swoją galerię sław zdecydowała się właśnie Premier League.

Pierwszymi sławami, które się w niej znaleźli są Alan Shearer, czyli najlepszy strzelec w historii rozgrywek i Thierry Henry, czterokrotny król strzelców.

Projekt powstał, by uczcić piłkarzy, którzy zapisali się złotymi zgłoskami od momentu powstania Premier League w 1992 roku. Znalezienie się w galerii sław będzie największym wyróżnieniem.

Dlaczego Shearer?

Alan Shearer zdobył 260 goli w 14 sezonach Premier League. Był też pierwszym zawodnikiem, który strzelił sto goli w rozgrywkach. Co więcej, 112 trafień zaliczył w zaledwie 138 meczach dla Blackburn Rovers. Z tym klubem sięgnął też po mistrzostwo w sezonie 1994/95.

Po przejściu do Newcastle United przez 10 sezonów i 303 mecze ligowe zanotował 148 trafień. Trzykrotny król strzelców osiągnął 100 goli jako jedyny zawodnik, który to osiągnął grając tylko w dwóch klubach.

Kiedy spojrzysz na niektórych z niewiarygodnych piłkarzy, którzy zaszczycili Premier League – tydzień po tygodniu, rok po roku – czuję się zaszczycony, że mogę dołączyć do Hall of Fame. Muszę podziękować wszystkim moim kolegom z zespołu, ale i menedżerom oraz trenerom, z którymi pracowałem – powiedział były napastnik.

Wszystko, czego kiedykolwiek chciałem, to być zawodowym piłkarzem. To było moje marzenie, marzenie o zdobywaniu trofeów i marzenie o zdobyciu bramki na St James’ Park, marzenie o noszeniu czarno-białej koszulki z numerem dziewięć. To było fantastyczne. Cieszyłem się każdą minutą – dodał.

Dlaczego Henry?

Równie niepowtarzalny jest Thierry Henry. Francuz czterokrotnie zdobyła koronę króla strzelców. Łącznie w Premier League trafiał do siatki 175 razy w 258 grach dla Arsenal FC. Strzelał ponad 20 goli w pięciu kolejnych sezonach w latach 2001-2006.

Od transferu do „Kanonierów” w 1999 roku dwukrotnie wygrał też Premier League. Warto dodać, że do swojego dorobku dorzucił 74 asysty, w tym 20 w kampanii 2002/03.

Znalezienie się z Alanem Shearerem jako pierwsi w Hall of Fame Premier League jest czymś więcej niż wyjątkowym. Kiedy byłem młody, po prostu chciałem upewnić się, że dostanę parę butów, a teraz mówimy o galerie sław. W swojej karierze chciałem grać twardo i mieć pewność, że walczę w słusznej sprawie, ponieważ to jest to, czego oczekują kibice. Gdybyś zapytał mnie na początku mojej kariery o wejście do galerii sław, nie uwierzyłbym Ci. To niesamowity zaszczyt – skomentował Henry.

Zadbać o odpowiednią oprawę

Premiera Hall of Fame Premier League nie mogła się obyć bez odpowiedniej oprawy. Co ciekawe, specjalną, czarno-złotą koszulkę przygotowała firma Avery Dennison. Co prawda, niektórzy spodziewali się, że uczyni to Nike, który dostarcza piłki dla rozgrywek.

Avery Dennison od kilku lat jest silnie związana z Premier League. Firma zajmująca się etykietowaniem odzieży sportowej zajmuje się przygotowaniem kroju nazwisk, numerów i odznak na strojach ligowców.

Każdy piłkarz, który wejdzie do galerii sław dostanie taką elegancką koszulkę. Zarazem, nie ma planów, by trafiły one do sprzedaży. Pojedyncze egzemplarze będzie można wygrać poprzez różne aktywacje.

Simon Allen, regionalny dyrektor handlowy ds. sportów zespołowych w Avery Dennison, powiedział: – Cieszymy się, że możemy być zaangażowani w tę ekscytującą inicjatywę wraz z naszymi przyjaciółmi z Premier League. To był zaszczyt zaprojektować koszulkę na zamówienie, która jest hołdem dla legend piłki nożnej minionych sezonów. Projekt odzwierciedla elementy nowoczesne i technologiczne, nawiązując jednocześnie do klasycznego stylu koszulek piłkarskich, które widzieliśmy na przestrzeni lat.

Warto dodać, że partnerem prezentującym Hall of Fame Premier League jest Budweiser, czyli jeden z partnerów rozgrywek i zarazem oficjalne piwo.

Z kolei kibice mogą głosować na legendy, które nominowano do znalezienia się w galerii sław. Listę znajdziesz TUTAJ.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.