Serbski rząd udzielił dwóm największym klubom w kraju – Partizanowi Belgrad i Crvenej zvezdzie Belgrad – pomoc finansową w wysokości 2,5 mln euro dla każdego. Pomoc finansowa została przyznana na wniosek Serbskiej Federacji Piłkarskiej (FSS).
W zeszłym miesiącu były zawodnik Crveny, Dragan Dżajić, o którym mówi się, że jest blisko serbskiego rządu, został wybrany prezesem serbskiej federacji. To był ważny krok dla utrzymania stabilności tamtejszych potentatów.
FSS zwróciło się do państwa o pomoc finansową, mimo że sekretarz generalny FSS, Jovan Šurbatović, powiedział, że budżet federacji nigdy nie był większy. Każdego roku organizacja przeznacza 570 000 euro na każdy klub z najwyższej klasy rozgrywkowej w Serbii.
Finansowanie ze strony państwa jest niezbędne przede wszystkim dla Partizana, który jest pogrążony w głębokim kryzysie finansowym. Klub miał czas do 31 marca na pokrycie swoich długów wobec wierzycieli, aby uzyskać licencję na następny sezon. Wspomniana wyżej kwota 2,5 mln pokryje zadłużenie, a Partizan jako pierwszy otrzymał wsparcie.
To już drugi rok z rzędu, kiedy klub otrzymał wsparcie finansowe od państwa. W zeszłym sezonie Partizan miał te same problemy i stanął przed groźbą utraty licencji oraz nieobecności w europejskich pucharach.
Kilka dni po tym, jak Partizan otrzymał fundusze, taką samą kwotę otrzymał ich belgradzki rywal Crvena zvezda, choć obecnie klub nie ma problemów finansowych. Niedawno klub spłacił w całości swój dług podatkowy w wysokości 13 milionów euro wobec państwa.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.