Mecz Ligue 1 w Chinach? Taki jest plan na szukanie pieniędzy

Ligue de Football Professionnel (LFP), organ zarządzający m.in. Ligue 1 Uber Eats, pracuje nad tym, by w trwającym sezonie mecz między Olympique Lyon a AS Monaco odbył się w Chinach.

Jean-Michel Aulas, prezydent Olympique, powiedział w rozmowie z „L’Équipe”, że oba kluby zgodziły się na to. – Długo o tym rozmawialiśmy. Dałem zgodę pod warunkiem, że za tym pójdzie logistyka, bo to wciąż daleka podróż. AS Monaco i my zgodziliśmy się przenieść mecz na luty. To ambitna operacja wizerunkowa dla Ligue 1 i jej dystrybucji – wyjaśnił.

Mecz ma ugościć Shanghai Stadium. Obiekt, który otwarto w 1999 roku gościł między innymi mecz o Superpuchar Włoch w 2015 roku między Juventus FC a S.S. Lazio.

Spotkanie na szczycie Ligue 1 miałby się odbyć między 4 a 6 lutego 2022 roku, co miałoby pozwolić uniknąć konfliktu terminów z europejskimi pucharami. Obie ekipy rywalizują w Lidze Europy UEFA.

Co musi się stać, by mecz doszedł do skutku?

Skoro LFP tego chce, a kluby się zgadzają, to dlaczego mecz nie jest pewnikiem? Otóż organ zarządzający ligą musi poczekać na zgodę FIFA. Dodatkowo pod projektem powinna podpisać się również Francuska Federacja Piłkarska (FFF).

O to ostatnie raczej można być spokojnym. Wszakże w 2017 roku LFP i FFF otworzyły wspólne biuro w Pekinie. Celem tego ruchu było zwiększenie zasięgu i rozpoznawalności francuskiej piłki ligowej w Chinach. Przed pandemią COVID-19 to w tym państwie trzykrotnie odbywał się mecz Trophée des Champions, czyli o francuski superpuchar. Najpierw w stolicy w 2014 roku, a następnie w Shenzhen w 2018 i 2019 roku.

Hiszpanie już próbowali

Warto przypomnieć, że w niedalekiej przeszłości podobnych działań próbowała LaLiga. Hiszpanie próbowali doprowadzić do ligowej potyczki w Stanach Zjednoczonych. Problemem okazał się opór Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF) oraz… FIFA.

Obie próby zorganizowania meczów LaLiga Santander w USA, spotkania Villarreal CF z Atletico Madryt w Miami w 2019 roku oraz Girona FC z FC Barcelona w 2020 roku, zakończyły się niepowodzeniem.

Dlaczego LFP tak zależy?

LFP ma nadzieję, że posunięcie, jeśli zostanie zatwierdzone, zwiększy wartość praw Ligue 1 za granicą. Spośród pięciu-sześciu największych krajowych lig piłkarskich w Europie, międzynarodowe prawa medialne Ligue 1 generują najniższe przychody – zaledwie 85 mln dolarów rocznie. Dla porównania, LaLiga przynosi 826,7 mln dolarów, a angielska Premier League zarabia 1,63 mln dolarów.

Zarazem, oba zaangażowane kluby mają powiązania z Chinami. Chińska firma inwestycyjna IDG Capital nabyła 20% udziałów w Olympique Lyon za 116 mln dolarów w 2016 roku. Z kolei AS Monaco i prezes klubu Dmitrij Rybołowlew mają znaczące powiązania handlowe z rynkiem Dalekiego Wschodu.

LFP szuka również innych opcji zwiększenia swoich przychodów, ponieważ planuje utworzenie spółki zależnej, która będzie zarządzać jego działalnością handlową. Według „L’Équipe”, prezes LFP – Vincent Labrune – powiedział swoim klubom, że LFP chce pozyskać 1,75 mld dolarów z inwestycji podmiotów trzecich z sektora private equity w nową spółkę.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.