To jedna z reklam moich młodzieńczych lat. Ba, można powiedzieć, że teraz już czegoś takiego się nie produkuje. Nike „The Mission” to pokaz pracy zespołowej wykonanej przez ówczesne wielkie gwiazdy. Choć ciekawe ilu młodych fanów kojarzy choćby Dwighta Yorke’a, który masowo zdobywał gole dla Manchesteru United?
W życiu bym nie pomyślał, że to już 20 lat od tej produkcji. Mamy Louisa Van Gala, który zwerbował gwiazdy, by te odzyskały piłkę Nike Geo Merlin. „The Mission” wyznaczyła dla Nike trend na następne lata. Zarazem widać inspiracje takimi filmami jak „Mission: Impossible” oraz „Matrix”.
Prócz wspmnianego Yorke’a pojawiają się Edgar Davids, Luis Figo, Lilian Thuram, Pep Guardiola (z włosami!), Francesco Totti, Andy Cole, Oliver Bierhoff i Hidetoshi Nakata. Zawodnicy korzystają z Nike Air Zoom Total, by infiltrować budynek.
Tak, to był pierwszy raz, gdy piłka nożna poczuła się jak w Hollywood. I ten legendarny dialog z samego początku:
- We need this back!
- It’s just a ball…
- – NO – It’s rounder!
Ciekawostką jest, że powstała nawet gra na PlayStation o tym samym tytule.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.