Negocjacje zostały zakończone, a Juventus FC podpisał nową umowę z FCA Italy S.p.A. Na jej mocy na koszulkach klubu nadal będzie promowana marka Jeep.
Porozumienie będzie obowiązywać w sezonach 2021/22, 2022/23 i 2023/24. Innymi słowy, strony są jak najbardziej usatysfakcjonowane dotychczasową kooperacją, która trwa od kampanii 2012/13.
Nowy kontrakt przewiduje opłatę podstawową w wysokości 45 mln euro za każdy sezon. Do tego należy dołożyć zmienne składniki oparte na wynikach sportowych.
Warto dodać, że do tej pory Jeep płacił 42 mln euro rocznie (od sezonu 2019/20, wcześniej było to… 17 mln – przyp. PK). Zwiększenie tej kwoty, według źródeł zbliżonych do klubu, nie jest efektem posiadania w składzie Cristiano Ronaldo. Wynika raczej z globalnego rozwoju marki, która kojarzona jest z nowoczesnością.
Dodatkowo Juventus pozyskał przed obecnym sezonem Westona McKennie. Amerykanin obecnie jest wypożyczony do przedstawiciela Serie A TIM z Schalke 04. Uznano go też za najlepszego amerykańskiego piłkarza 2020 roku. Dla Jeepa to dodatkowa wartość marketingowa na rynku amerykańskim.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.