Dość nietypowa sytuacja we Francji. Sponsor główny, który promował się na koszulach meczowych Girondins Bordeaux raz po raz szydził z obecnej sytuacji klubu. W końcu zdecydowano o rozstaniu.
Winamax, który rozpoczął współpracę z klubem od sezonu 2021/22, miał zapłacić za trwającą kampanię 1,3 mln euro. Z tego co wiemy, porozumienie było tak skonstruowane, że kwota została podzielona na dwie transze, płacone za każdą rundę. Bukmacher miał jednak dość postawy zespołu, który po 21. kolejkach Ligue 1 Uber Eats ma zaledwie 17 punktów notując przy tym 3 zwycięstwa, 8 remisów i 10 porażek. Klub stracił przy tym 50 goli. Stąd liczne żarty.
Po tym jak Girondins Bordeaux poinformowało, że ma dość kpin i rozwiązuje umowę, bukmacher szybko odpowiedział w mediach społecznościowych, pisząc: „Od godziny szukamy dobrej obrony, ale tak jak „Żyrondyści”, nie znajdujemy jej”.
Ça fait 1h qu’on cherche une bonne défense mais comme les Girondins, on ne trouve pas. https://t.co/K9ImEYqYsT
— Winamax Sport (@WinamaxSport) January 14, 2022
Jak decyzję o rozstaniu skomentował Thomas Jacquemier, dyrektor ds. operacji w klubie: – Rozwiązujemy naszą umowę partnerską z Winamax, którego komunikacja odcięła się od klubu poprzez filmy lub tweety dotyczące ostatnich meczów. Mamy poczucie humoru, ale tutaj nie jest to w duchu partnerstwa.
Girondins de Bordeaux 2021/2022 :
— Winamax Sport (@WinamaxSport) January 16, 2022
pic.twitter.com/QAHrRVdiHS
Nowym sponsorem prezentowanym na centralnym miejscu koszulek będzie fundacja Coeur Marine & Blanc. Kwota ma być mniejsza, ale władze zapewniają, że nie wpłynie to negatywnie na budżet. Tym bardziej, że w ostatnich dniach podpisano umowę z innym partnerem – Crédit Mutuel du Sud Oues.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.