Po zawirowaniach ze sponsorem głównym, czyli firmą SportPesa, która musiała się wycofać ze sponsorowania Everton FC, klub znalazł nowe wsparcie.
Sponsorem głównym, tym promującym się na koszulkach meczowych, będzie Cazoo. To firma trudniąca się sprzedażą samochodów przez internet.
Firma będzie się promować na trykotach pierwszej drużyny, jak i zespołu do lat 23 od sezonu 2020/21. Branding będzie też widoczny na Goodison Park, oficjalnych produktach klubowych, czy platformach cyfrowych i mediach Evertonu.
Kontrakt ma obowiązywać do końca sezonu 2022/23. Szacuje się, że za rok przesttawsciel Premier League otrzyma 8,5 mln funtów.
– Szukając nowego partnera, mieliśmy nadzieję znaleźć dynamiczną markę o dużym potencjale wzrostu i na pewno znaleźliśmy te cechy w Cazoo. Nasze partnerstwo pomoże firmie znacznie zwiększyć zasięg i grono odbiorców, aby kontynuować imponującą ścieżkę wzrostu – stwierdził Aleksandr Riazancew, dyrektor ds. finansowych i handlowych w klubie.
Ale ta umowa otwiera też inne możliwości. Z logo Cazoo będzie można sprzedawać koszulki taże dzieciom. Od 2004 roku nie było to możliwe, bo najpierw sponsorem głównym była malezyjska marka piwa Chang, a następnie firma hazardowa SportPesa. Ich logo można było uświadczyć tylko na replikach dla dorosłych.
Będąc przy kenijskim bukmacherze. Ta umowa miała trwać do czerwca 2022. Klub ją skrócił, choć zarabiał na niej lepiej, bo 9,6 mln funtów za sezon. Mniejsza kwota od Cazoo wynika jednak z faktu, że firma nie będzie miała m.in. praw do koszulek zespołu kobiet.
Warto też dodać, że choć Everton FC chciał odejść od sponsora głównego kojarzonego z hazardem to jednak chciałby mieć taką firmę w swoim portfolio sponsorskim. Innymi słowy, niebawem można oczekiwać, że na niższym szczeblu drabiny sponsorskiej pojawi się tego typu marka o charakterze globalnym.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.