Co dalej z Qatar Airways i Bayernem? Robi się gorąco – kibice nie chcą Katarczyków

fot. FC Bayern Monachium

Już kilka tygodni temu informowałem, że grupy kibicowskie wzywają władze FC Bayernu Monachium do nieprzedłużania współpracy z Qatar Airways. Te sugestie zaowocowały gorącą atmosferą na corocznym walnym zgromadzeniu klubu.

Podczas spotkania 77,8% członków Bayernu zagłosowało za dostosowaniem klubu do „międzynarodowo uznanych standardów praw człowieka”. To miałoby doprowadzić do zakończenia relacji z liniami lotniczymi z Kataru.

Głosując za zerwaniem współpracy powołano się na grupy broniące praw człowieka krytykujące trakowanie przez Katar zagranicznych pracowników sprowadzonych do pracy nad projektami infrastrukturalnymi na przyszłoroczny mundial.

Sposób na walkę z systemem kafala?

Oczywiście, takie działania niejako sprowadzają się do sprzeciwu na stosowany do niedawna w Katarze system kafala. I choć oficjalnie w zeszłym roku Katar zmienił prawo pracy zakazują tej formy zatrudnienia, o tyle nieoficjalnie nie zmieniło się nic.

Czym jest kafala? Jak tłumaczy Jakub Katulski na stronie „Stosunkowo Bliski Wschód”, jest to „system sponsoringu, który stosowany jest szeroko od XX wieku w krajach takich jak Bahrajn, Kuwejt, Katar, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Oman, Liban czy Jordania.”

„Pracownik zagraniczny objęty zostaje kontraktem ze swoim sponsorem nazywanym /kafilem/. Pracownikowi nie wolno wjechać do danego kraju ani go opuścić przez określony czas bez wyraźnej pisemnej zgody opiekuna. Zwykle takie osoby pracują fizycznie – w budownictwie lub opiekując się domami. /Kafil/opłaca transport swojego pracownika, musi go przecież jakoś zdobyć. Do jego obowiązków należy także zapewnienie noclegu czy wyżywienia (…) Kafilowie często decydują się choćby na konfiskatę paszportów i innych dokumentów tożsamości, uniemożliwiając tym samym zerwanie kontraktu, poprzez powrót do domu, w razie gdyby zagranicznemu pracownikowi nie odpowiadały warunki, w których musi pracować.”

Kahn i Hainer chcą dalszej współpracy

Jednak zarząd Bayernu, w tym prezydent Herbert Hainer i prezes Oliver Kahn, odrzucili wezwanie członków do wzmocnienia standardów praw człowieka. Wywołało to oburzenie. Były bramkarz bawarskiego giganta powiedział, że klub ma „bardzo jasne kryteria” dla swoich partnerstw.

Napięcie rosło, a kibice zaczęli skandować „My jesteśmy Bayernem, a nie ty”, a także „Hainer out”. To spowodowało opuszczenie sceny przez władze klubu.

Uli Hoeness, były prezydent klubu, przyznał po spotkanium że to „najgorsze wydarzenie, jakie kiedykolwiek widziałem w Bayernie. Wstyd mi”.

Do kiedy trwa umowa?

Kontrat z Qatar Airways jest podobno warta około 20 milionów euro rocznie, a obecna pięcioletnia współpraca wygasa w 2023 roku.

Warto tu dodać, że logo przewoźnika znajduje się m.in. na rękawkach koszulek meczowych.

Trzeba też pamiętać, że Bayern latał do Doha na zgrupowania zimowe.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.