Wyjaśniają się kolejne kwestie związane z Europejską Super Ligą (ESL). Do 6 klubów z Anglii, trzech z Włoch i trzech z Hiszpanii nie dołączy na pewno Borussia Dortmund.
Przypomnę, ze ESL docelowo ma mieć 15 klubów-założycieli. Obecnie jest ich 12. W tym gronie nie będzie dortmundczyków, co podkreślił Hans-Joachim Watzke. Prezes łubu przyznał, że jest przeciwny nowemu tworowi, a zarazem jest zaangażowany w planowaną reformę Ligi Mistrzów UEFA.
Watzke zapewnił, że członkowie zarządu Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA) spotkali się w niedzielę wieczorem na wirtualnej konferencji i potwierdzili, że zamierzają być zaangażowani w odświeżony projekt UEFA.
Co prawda FC Bayern Monachium nie skomentował jeszcze ESL, ale Watzke dodał, że mistrzowie 1.Bundesligi mają podobne zdanie co BVB w sprawie nowych rozgrywek. Oba kluby są reprezentowane w zarządzie ECA, a Watzke powiedział, że „reprezentują 100% zgodnych poglądów we wszystkich dyskusjach”.
Sky Sports dodaje, że z potencjalnego zaproszenia do ESL nie skorzysta także RB Lipsk.
Do ESL, póki co, nie włączy się też Paris Saint-Germain. Według „The Athletic” klub Ligue 1 uważa, że europejskie rozgrywki nie powinny ograniczać się do najbogatszych klubów, a mniejsze zespoły „takie jak Atalanta, Ajax czy Leicester” powinny móc w nich uczestniczyć. Ponoć przedstawiciel PSG miał powiedzieć, że jego klub „trzyma się tradycji UEFA.”
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.