Bitwa księgowych: Real Madryt vs Inter Mediolan

22 lata czekaliśmy na spotkanie tych dwóch wielkich firm w meczu europejskich pucharów. W ostatnich latach Inter Mediolan odwiedził Real Madryt na towarzyskim spotkaniu w 2013 roku, a w 2015 roku zagrali ze sobą w Champions Cup w Chinach.

Obrót Realu Madryt na poziomie 757,3 miliona euro w sezonie 2018/19 był ponad dwukrotnie większy niż Interu Mediolan, który osiągnął zaledwie 369,8 miliona euro.

Jak na globalną markę przystało, Real świetnie wynagradza zawodników. Widać to w zestawieniu płac. Hiszpanie wydają na pensje ponad 2x więcej niż ich przeciwnicy z Włoch. Ostatnie inwestycje w drużynę Antonio Conte zwiastują systematyczne zmniejszanie tej różnicy.

Ewentualne Scudetto tylko przyspieszy te procesy. Póki co, Włosi muszą wygrać dzisiejszy mecz. Odpadnięcie z Ligi Mistrzów już po fazie grupowej będzie dla nich tragedią.

Brak sukcesów na arenie międzynarodowej odbija się zyskach przed opodatkowaniem. Ratunkiem dla Interu jest bardzo bogaty właściciel – Zhang Jindong, którego majątek jest wyceniany na ponad 8 mld dolarów.

Madrytczycy mają za sobą świetne lata. Triumf w trzech edycjach Ligi Mistrzów miał duży wpływ na EBIT tego klubu. Ostatnie 4 lata to ponad 150 mln euro zysku przed opodatkowaniem.

W sezonie 2018/19, średnio 94 euro kosztowało każdego kibica, obejrzenie meczu „Królewskich” z wysokości trybun. Gdyby nie remont Estadio Santiago Bernabeu, dzisiejsze puste trybuny zmniejszyłyby przychody Realu o 7,5 mln euro. To więcej niż całoroczne przychody połowy klubów polskiej Ekstraklasy.

Inaczej wygląda sytuacja Włochów. Bardzo słabe wyniki osiągane w ostatniej dekadzie spowodowały, że bilety na mecze Interu są tańsze. Około 30 euro kosztuje średnio obejrzenie jednego meczu ekipy Antonio Conte.

Inter otrzymał w poprzednim sezonie niecałe 90 min euro ze sprzedaży praw do transmitowania meczów Serie A. Nieznacznie mniej niż mistrz Włoch – Juventus (100 mln). Real z tego tytułu zarobił ponad 150 mln euro.

Lato 2020 r. było wyjątkowe dla Madrytczyków, ponieważ pierwszy raz od 40 lat nie dokonali żadnego transferu. Sprzedając zawodników za kwotę 100 mln euro, osiągnęli bardzo dobre saldo transferowe. Tegoroczne oszczędności są spowodowane stratami finansowymi z powodu pandemii, ale też ogromnymi transferami z poprzednich wakacji. Florentino Perez wydał wtedy ponad 350 mln euro notując saldo transferowe na poziomie -220 mln euro.

Największym zakupem Interu był Achraf Hakimi, za którego zapłacili dzisiejszym przeciwnikom 40 mln euro. Reprezentant Maroka w poprzednim sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony w barwach BVB, do którego był wypożyczony. Ponadto to stolicy Włoch przenieśli się Arturo Vidal oraz Aleksandar Kolarov. Doświadczeni zawodnicy mają pomóc w detronizacji Juve w walce o Scudetto.

„Królewscy” to drużyna osiągająca najlepsze wyniki w mediach społecznościowych spośród pięciu głównych lig europejskich. W sezonie 2019/20 zanotowali średnio 38.687 interakcji na post. Żaden inny klub nie osiągnął lepszych wyników na Facebooku, Instagramie i Twitterze.

Inter starał się zacieśnić swoje więzi w Chinach, po tym jak w czerwcu 2016 r. przewodniczący grupy Suning – Zhang Jindong – nabył większościowy pakiet udziałów w klubie. Włosi nawiązali niedawno współpracę z Twitterem w celu promowania i generowania treści premium publikowanych przez kanały klubu. Zgodnie z umową Inter dołączy do programu Amplify na Twitterze, który umożliwia reklamodawcom dostosowanie się do „treści bezpiecznych dla marki” w sporcie, wiadomościach i rozrywce.

Źródło: OFFTHEPITCH.COM

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.