Nie jest tajemnicą, że w piłce nożnej, na każdym poziomie, trwa walka o utrzymanie kibiców i wyciągnięcie z futbolu jeszcze więcej pieniędzy. Powstał tym samym pomysł, który… aż dziw, że narodził się dopiero teraz.
Jak informuje „The Times”, trwają rozmowy na temat powstania zespołów gwiazd najlepszy lig na świecie i rywalizacja między nimi. Na ten moment mówi się o ekipach All-Star dla Premier League, LaLiga, Bundesliga oraz Serie A.
Takie zespoły miałyby rozgrywać meczów na całym świecie w przerwie letniej oraz zimowej. Głównie potyczki odbywałyby się na rynkach rozwijających. Gwiazdy miałyby budować zasięgi dla topowych lig.
Według źródeł zbliżonych do Premier League, pomysł jest omawiany i brany poważnie pod uwagę jako nowy sposób zwiększania liczby widzów i większych kwot ze sprzedaży praw telewizyjnych za granicą.
Trzeba też przypomnieć, że niedawno o możliwości rozegrania meczu Północ – Południe w Premier League wspominał Todd Boehly, nowy właściciel Chelsea FC.
Propozycja została ostro skrytykowana przez menedżera Liverpool FC, Jürgena Kloppa, który skomentował ironicznie ideę: – Świetnie, kiedy znajdziesz wolny termin w kalendarzu, możesz do mnie zadzwonić. W sporcie amerykańskim zawodnicy mają cztery miesiące przerwy, więc są całkiem szczęśliwi, że w tym czasie mogą uprawiać jakiś sport. Zupełnie inaczej jest w piłce nożnej.
Z kolei prezes Lega Serie A, Lorenzo Casini, o propozycji Boehly’ego powiedział tak: – Pomysł na mecz Serie A All Star zasługuje na uwagę. Przeanalizujemy projekt i jego wady i zalety.
Innymi słowy, z jednej strony mamy napięte kalendarze i naprawdę bardzo duże obciążenia dla piłkarzy z topowych rozgrywek. Z drugiej są ligi i kluby, które chcą zarabiać, by… między innymi utrzymywać tych najlepszych zawodników. Jak to się skończy? Można się domyślać…
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.