Publiczne BBC i komercyjne ITV przy okazji przegranego przez Anglię finału UEFA Euro 2020 zyskały największą publikę telewizyjną w Wielkiej Brytanii od czasu pogrzebu księżnej Diany w 1997 roku.
W ostatnich minutach, czyli przy okazji rzutów karnych, transmisja osiągnęła 30,95 mln widzów.
Ale finał cieszył się też wielkim zainteresowanie w ojczyźnie drugiego finalisty i późniejszego zwycięzcy. Łączna widownia we Włoszech sięgnęła ponad 20 mln.
Wróćmy do Brytyjczyków
BBC przyciągnęło około 25 mln widzów, ITV około 6 mln. Transmisja realizowana w BBC One wynosiła średnio 17,8 mln osób od 18:20 do 23:40, a w ITV średnio 4 mln widzów od 18:30 do tuż przed północą. Liczby nie obejmują tych, którzy oglądali mecz w serwisach streamingowych nadawców.
Łączna średnia oglądalność w Wielkiej Brytanii była równa 82-procentowemu udziałowi w rynku.
We Włoszech mniej
Włoski nadawca publiczny Rai zgromadził w finale średnio 18,2 mln widzów i udział w rynku wynoszący 73,7 procent.
W pierwszej połowie oglądalność wyniosła 17,8 mln (71,9 proc.), a w drugiej 18,3 mln (73 proc.).
W dogrywce wyniosła niecałe 18,5 mln (76 proc.), a przy rzutach karnych ponad 18,5 mln, przy udziale na poziomie 78,7 proc.
Mecz obejrzało również 2,4 mln abonentów w telewizji płatnej Sky Italia.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.