Do sporej i niespodziewanej zmiany może dojść w Piaście Gliwice. Paweł Żelem ma odejść z klubu, gdzie sprawuje funkcję prezesa zarządu. Według „Katowickiego Sportu” to decyzja głównego zainteresowanego, a miasto będące właścicielem klubu już szuka następcy.
Żelem szefował Piastowi od lipca 2017 roku. To za jego kadencji klub sięgnął po historyczny tytuł mistrza Polski. I choć jego osoba budzi kontrowersje to jednak skuteczności nie można mu odmówić. Zresztą w listopadzie został wybrany przez radę nadzorczą na kolejną, trzyletnią kadencję.
Wystarczy wspomnieć, że spółka zaczęła przynosić zyski. I czyni to już od 3 lat. W klubie jest płynność finansowa, co wcześniej nie zawsze było takie oczywiste. Jeżeli zerkniemy do danych finansowych opublikowanych przez spółkę to za ostatni rok obrotowy, w rubryce zysk netto, ujrzymy kwotę sięgającą prawie 10 mln zł.
Kto będzie następcą?
Dziennik informuje, że wśród kandydatów pojawia się choćby nazwisko Tomasza Kulczyckiego. To człowiek o dużym doświadczeniu w piłce nożnej. Jest m.in. wiceprezesem zabrzańskiego podokręgu Śląskiego ZPN, ale i członkiem zarządu ŚlZPN. Jest również członkiem komisji futsalu i piłki plażowej przy PZPN. Zasiada też w radzie nadzorczej gliwickiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej.
AKTUALIZACJA:
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.