Beitar Jerozolima od dawna nie świeci blaskiem, do którego niegdyś przyzwyczaił fanów. Wystarczy wspomnieć, że ostatni tytuł mistrzowski klub zdobył w sezonie 2007/08.
Nie pomogły zmiany właścicielskie, których było sporo. Ostatnia nastąpiła w sierpniu 2018 roku. Moshe Hogeg nabył za 6,7 mln euro udziały od Eliego Tabiba. Z tej kwoty sporo trafiło na pokrycie długów…
Teraz Hogeg poinformował, że prowadzi rozmowy z członkiem rodziny rządzącej Abu Zabi. Ich tematem jest odsprzedaż 50% akcji.
Sam pomysł pojawił się we wrześniu, gdy stało się jasne, że Izrael i Zjednoczone Emiraty Arabskie normalizują swoje relacje. Oba państwa w sierpniu 2020 roku podpisały umowy, która pozwala nawiązać stosunki dyplomatyczne.
W minionych dniach właściciel Beitaru potwierdził, że otrzymał niewiążący list intencyjny od szejka Hamada Bin Khalifa Al Nahyana.
Hogeg po powrocie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich przyznał w rozmowie z agencją „Reuters”, że ma nadzieję, iż transakcja zostanie dopięta do końca 2020 roku.
W transakcji pośredniczy żydowski biznesmen urodzony na Ukrainie, a działający w Emiratach, Naum Koen, który kieruje holdingiem NY Koen.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.