Kiedy w sierpniu 2018 roku klub nawiązał współpracę z globalnym liderem ds. bezpieczeństwa cybernetycznego – Kaspersky Lab – nikt nie spodziewał się, że za kilka lat umowa będzie wzbudzała kontrowersje.
Wojna na Ukrainie, która rozszerzyła się na cały kraj 24 lutego tego roku, sprawiła, że wszystkie rosyjskie firmy znalazły się na cenzurowanym.
Eintracht po kilku dniach ogłosił zawieszenie współpracy i domagał się publicznego potępienia wydarzeń, które mają miejsce za naszą wschodnią granicą.
Logotyp firmy Kaspersky został skasowany ze strony internetowej Eintrachtu, jednak na stronie Kaspersky’ego klub był dalej reklamowany:
„Fani Eintrachtu strzeżcie się: jako partner premium robimy wszystko, co w naszej mocy, aby wspierać klub i jego fanów. Wielokrotnie nagradzane rozwiązania antywirusowe firmy Kaspersky są teraz dostępne w specjalnej cenie.
Chroń urządzenia z systemem Windows, Mac lub Android przed zagrożeniami internetowymi i skorzystaj z naszej ekskluzywnej oferty!”.
Wszyscy zainteresowani produktem „Eintracht Frankfurt Special Edition Kaspersky Total Security” musieli być rozczarowani, gdy po kliknięciu zobaczyli komunikat o błędzie 404 „Nie znaleziono strony”.
We wtorek 1. marca, Jewgienij Kasperski, założyciel i CEO firmy wydał na Twitterze oświadczenie, które było dla klubu wystarczającym dowodem zdystansowania się od działań Putina.
Można mieć zastrzeżenia, co do słów, których użył, bo “sytuacja na Ukrainie” brzmi kuriozalnie i oburzająco.
Klub tłumaczy się tym, że Kaspersky jest firmą prywatną, co prawda pochodzącą z Rosji, ale działającą głównie na skalę międzynarodową. W przeciwieństwie do państwowego Gazpromu, oficjalnie nic nie łączy ich z rządem rosyjskim.
Rzecznik klubu Axel Hellmann stwierdził, że sponsor Eintrachtu zachował się w obecnej sytuacji “należycie”:
– Kaspersky Lab jasno dał nam do zrozumienia, że jest przeciwny wojnie. Jest to odważne stanowisko, biorąc pod uwagę, że w Rosji jest również wielu pracowników firmy – stwierdził Hellmann.
W dzieciństwie piłkarz Górnika Łęczna, później analityk-samouk w Warcie Poznań i Wiśle Kraków, obecnie analityk finansowy w GAMIVO i pasjonat wszystkiego, co związane z ekonomiczną stroną piłki nożnej.