Wiele razy powtarzałem, że klub powinien kusić sponsora oferując coś więcej, niż tylko logo sponsora na koszulkach, czy bandach reklamowych. Tu kłania się branded content, czyli forma komunikacji z konsumentem poprzez pośrednią promocję produktu bądź usługi za sprawą publikowania odpowiednich treści.
Warto wziąć na tapet RC Lens, czyli klub, w którym gra Przemysław Frankowski. Zarazem klub, który jest prawdziwym objawieniem trwającego sezonu Ligue 1 Uber Eats.
Przedstawiciel regionu Hauts-de-France oferuje w takich działaniach wykorzystanie swoich zawodników. Czy robią to chętnie? – Nasi piłkarze chętnie pomagają – wyjaśnia Benjamin Parrot, dyrektor ds. marketingu i komunikacji RC Lens. – Mamy szczęście, że mamy autentyczną grupę, czego potwierdzeniem są aktywacje z ich udziałem.
Ostatnim przykładem jest materiał typu „ukryta kamera” przygotowany dla firmy Boulanger. Wystąpili w nim Jonathan Clauss i Christopher Wooh.
Jak oni to robią?
– Naszym celem w Racingu jest praca jako zintegrowana agencja. Ideą jest stworzenie, w ścisłem współpracy z partnerami, unikalnych, a przez to znaczących aktywacji. Z jednej strony, aby wygenerować „wirusowość” dla marki, a z drugiej, by piłkarze brali udział w zróżnicowanych działaniach, w zgodzie ze swoją osobowością – dodał Parrot, który wcześniej pracował przez 6 lat w Stade Reims, a nim trafił do klubowej piłki nożnej doświadczenie zdobywał w „L’Equipe” oraz France Télévisions i podmiocie do niej należącym – France Télévisions Publicité.
Produkując treści z partnerami klubu udaje się oferować oryginalny „przekaz marki”, który będzie także wykorzystywany przez fanów.
RC Lens nie tak dawno wystartowało też drugi sezon „Dîner presque Lensois” z siecią Auchan.
W materiale dla Brico Dépôt zagrali Jonathan Gradit i Kevin Danso.
Partnerem ekologicznej transformacji klubu jest Veolia. I dla nich powstała reklama, z udziałem Jean-Louisa Lecą oraz trenera Francka Haise.
Tylko czekać, aż Przemysław Frankowski podszkoli języki i zobaczymy go przed kamerą. A może jakaś polska firma zaangażuje się w klub i skorzysta z takiej formy promocji?
Na podstawie SportBuzzBusiness.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.