Trochę ponad miesiąc temu, przed wrześniowymi meczami reprezentacji, pisałem, iż trwa spór między Chilijską Federacją Piłkarską (ANFP) a Nike. Konflikt był na tyle zacięty, że kadra narodowa występowała bez logo sponsora technicznego, a stroje przygotowała regionalna firma KS7. Czytaj więcej ->
Od października Chilijczycy mają już nowego dostawcę odzieży i sprzętu sportowego. Będzie nim inny gigant, czyli adidas. Ba, reprezentacja już zadebiutowała w nowych koszulkach, co miało miejsce 7 października w meczu z Peru w Limie.
Tym samym adidas wraca do kooperacji z ANFP po 27 latach przerwy. Razem awansowali m.in. na finały mistrzostw świata w 1974 oraz 1982 roku, a w 1993 roku kadra do lat 17 zajęła 3. miejsce na światowym czempionacie.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej umowy zawartej na 5 lat. „La Roja” ma swoją historię z adidasem i mamy nadzieję dalej budować wspaniałe wspomnienia związane z tą piękną koszulką – skomentował czołowy sternik chilijskiego futbolu, Pablo Milad.
Współpraca potrwa do końca 2026 roku, a adidas będzie dostarczał odzież i sprzęt dla wszystkich zespołów reprezentacyjnych, także w futsalu, czy beach soccerze.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.