Erling Haaland to nie tylko wielkie nazwisko na rynku transferowym. Piłkarz rośnie również marketingowo, a to oznacza coraz wyższe kontrakty reklamowe.
Według niemieckiej gazety „Bild”, z końcem 2021 roku wygaśnie umowa Norwega z Nike. Napastnik Borussii Dortmund z amerykańskim producentem sprzętu i odzieży współpracuje od początku swojej kariery profesjonalnej.
Ciekawostką jest, że pierwszy post na Instagramie z oznaczeniem tej firmy opublikował w 2016 roku. Wówczas miał garstkę osób śledzących jego profil. Teraz ma ponad 12,1 mln followersów, a ta wartość będzie rosła z każdym dniem. To również pokazuje ogromny potencjał inwestycji.
Nieoficjalnie w grze miała pojawić się Puma. Firma jest też sponsorem technicznym BVB, ale umówmy się, zawodnik raczej długo tam nie zabawi. Zarazem niemiecka firma od dłuższego czasu przejmuje wielkie nazwiska piłkarskie, a wystarczy wspomnieć choćby o Neymarze.
„Bild” sugeruje, że przedsiębiorstwo ma zaoferować Haalandowi umowę na poziomie 5 mln euro rocznie. Jeżeli doszłoby do parafowania kontraktu Norweg znalazłby się w czołowej dziesiątce graczy z najwyższymi umowami indywidualnymi z producentami sprzętu piłkarskiego.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.