W najbliższych dniach rozegrana zostanie I runda Fortuna Pucharu Polski. To zarazem prawdziwy start bitwy o duże pieniądze.
Wszakże na zwycięzcę, którego poznamy 2 maja 2022 roku czeka 5 mln zł netto. To powinien być wystarczający argument, by grać optymalnym zestawieniem i bić się o kasę.
Finalista otrzyma 760 mln zł netto. Różnica jest olbrzymia, prawda?
Tak prezentują się poszczególne nagrody:
- zdobywcy Pucharu Polski na szczeblu WZPN w sezonie 2020/21 otrzymają 40 000 zł netto;
- przegrani w 1/32 finału PP na szczeblu centralnym – 15 000 zł netto;
- przegrani w 1/16 finału PP na szczeblu centralnym – 45 000 zł netto;
- przegrani w 1/8 finału PP na szczeblu centralnym – 90 000 zł netto;
- przegrani w1/4 finału PP na szczeblu centralnym – 190 000 zł netto;
- przegrani w 1/2 finału PP na szczeblu centralnym – 380 000 zł netto;
- finalista PP na szczeblu centralnym –760 000 zł netto;
- zdobywca PP na szczeblu centralnym – 5 000 000 zł netto.
Do tego należy dodać splendor, możliwość gry w europejskich pucharach i… przechodnie trofeum oraz jego replikę, w tym przypadku na własność, a także 35 medali pamiątkowych.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.