Debiut Lionela Messiego w Paris Saint-Germain był najczęściej oglądanym francuskim meczem piłki nożnej w Hiszpanii.
Średnio 2,2 miliona widzów oglądało Telecinco, gdy reprezentant Argentyny zastąpił Neymara w 66. minucie potyczki ze Stade de Reims. To dało komercyjnemu kanałowi Mediaset 18,6% udziału w rynku.
Nieco ponad 6,7 miliona ludzi w Hiszpanii przełączyło się, aby obejrzeć co najmniej minutę meczu, w którym Messi pojawił się w innym klubie niż FC Barcelona.
Debiut Messiego był również transmitowany w Hiszpanii na należącej do Amazona platformie streamingowej Twitch za pośrednictwem kanału popularnego streamera i komentatora e-sportowego Ibaia Llanosa.
Transmisja Llanosa osiągnął średnią widownię 343 000 widzów, a w szczytowym momencie było to około 500 000. W sumie transmisję podczas meczu obejrzało około dwóch milionów osób.
W zeszłym tygodniu okazało się, że Kosmos, międzynarodowa firma zajmująca się inwestycjami sportowymi, kierowana przez byłego kolegę Messiego, Gerarda Piqué, kupiła prawa do Ligue 1 w Hiszpanii.
ESPN podało wówczas, że Kosmos planuje sublicencjonować prawa w tym sezonie, a Telecinco i Llanos zapewnią jedynie relacje z debiutu Messiego.
Prawa do dwóch najwyższych szczebli francuskiej piłki nożnej należały wcześniej do telewizji płatnej Movistar, której właścicielem jest Telefónica. Według ESPN ta transakcja była warta mniej niż 2,5 miliona euro na sezon.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.