Piłkarze mają różne pomysły na biznesy. Czasem są one czystą chęcią zarobku, czasem połączeniem przyjemnego z pożytecznym. I tu docieramy do bramkarza reprezentacji Niemiec.
Kevin Trapp swój nawyk picia kawy określa jako „coś pomiędzy uzależnieniem a przyjemnością”. Ba, pije jej za dużo, a szczególnie lubi cappuccino. Ale co to ma do biznesu?
Otóż w pewnym momencie piłkarz zaczął się źle czuć po codziennej filiżance. – Zawsze czułem się trochę nadęty, pełny i nie miałem apetytu – mówił w wywiadzie. Klubowi lekarze poradzili mu, by poszukał alternatywy dla mleka krowiego. Po wielu próbach uznał, że jego ulubionym jest mleko owsiane.
Pandemia powodem zmian
Gdy Trapp przebywał w zamknięciu w trakcie pierwszej fazy COVID-19 wraz z trzema przyjaciółmi rozmawiał na temat rosnącego zapotrzebowania na mleko roślinne. Traf chciał, że osoby były te związane z przemysłem spożywczym. Jeden z nich miał problemy z dostawami mleka owsianego. I się zaczęło. Od żartobliwego pytania „dlaczego sami tego nie produkujemy” po własną markę.
Po wielu spotkaniach, badaniach i testach smaku narodził się Mølk. Trapp jest współzałożycielem firmy No No Milk & Food GmbH, która oferuje napój owsiany dla baristów jako alternatywę dla mleka. Od lutego produkt jest sprzedawany online i dostępny w niektórych niemieckich supermarketach.
Pasja i biznes
– To pierwsza firma, w którą naprawdę zainwestowałem. Chciałem zainwestować swoje pieniądze w coś, czym naprawdę się interesowałem – zaznaczył Trapp w rozmowie z „Forbes”.
Piłkarz, który zdobył trzy tytuły mistrzowskie z Paris Saint-Germain, przyznał, że był w szoku, gdy zobaczył swój produkt w sklepie po raz pierwszy.
Stworzenie zdrowego i zrównoważonego produktu było kluczowe, a Mølk jest „wegański, bezglutenowy, pyszny, bez bzdur”. Jest produkowany w Niemczech, a owies, który po wodzie stanowi największą część produktu, pochodzi z Europy.
Dlaczego mleko owsiane? Trapp tłumaczy: – Mnie smakuje najlepiej. A kiedy rozmawialiśmy o środowisku i zrównoważonym rozwoju, był to najlepszy produkt, ponieważ potrzebuje najmniej wody do wzrostu i nie ma pestycydów.
Piłkarz jedna zaznacza, że nie jest weganinem, choć i tak zmienił swoje podejście do tego tematu.
Kolejne produkty? Oczywiście
Po pozytywnej reakcji na Mølk dla baristów, w nadchodzących miesiącach pojawi się drugi produkt.
Co ważne, produkt pojawia się w okresie boomu na rynku mleka owsianego, który przewyższa inne napoje roślinne. Według badań Nielsena sprzedaż mleka owsianego w USA wzrosła w ciągu ostatniego roku o 131%, do 304 milionów dolarów.
– Chcemy się rozwijać i mieć większą gamę produktów, ale trzeba to zrobić dobrze – podkreśla Trapp.
Alexander Schiffl, współzałożyciel i dyrektor generalny, zajmuje się codziennym prowadzeniem firmy. Jednak Trapp jest bardzo zaangażowany w podejmowanie decyzji. – Rozmawiamy o różnych rzeczach prawie codziennie, jest to bardzo interesujące, bardzo intensywne – kończy golkiper.
Jak myślicie, czy Mølk ruszy na kolejne rynki? Czy z czasem stanie się marką o większym zasięgu?
Opracowane na podstawie: Forbes / materiały prasowe
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.