Ruszyła kampania Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Fundacji JSW pod hasłem „STOP HEJTOWI! Nie oczerniaj górnika!”, przeciwko dyskryminacji osób związanych z górnictwem i mieszkańców Śląska. Ambasadorem działań jest piłkarz, rodowity jastrzębianin – Kamil Glik.
Działania wspierają także inne gwiazdy świata sportu, telewizji i muzyki, którzy są związani z regionem i środowiskiem górniczym, w tym m.in. Justyna Święty – Ersetic, mistrzyni Europy w biegu na 400 m, członkowie kabaretów Kabaret Młodych Panów i Łowcy.B, czy trio muzyczne Frele.
„Kampania jest odpowiedzią na negatywne emocje, które pojawiły się podczas pandemii koronawirusa i są wynikiem różnych czynników, m.in. obaw o przyszłość i zdrowie najbliższych. Naturalnym mechanizmem obronnym społeczeństwa w takich chwilach jest poszukiwanie kozła ofiarnego, którego będzie można obarczyć odpowiedzialnością za zaistniałą sytuację. Pretekstem do wyznaczenia tej roli mieszkańcom województwa śląskiego, a w szczególności ludziom związanym z górnictwem, stała się zwiększona liczba przeprowadzonych testów na koronawirusa na Śląsku i w śląskich kopalniach. Negatywne emocje znalazły ujście głównie w Internecie, gdzie użytkownicy, zwabieni swoją anonimowością, szkalują górników, ich bliskich oraz mieszkańców całego regionu. Niestety, hejt wyszedł poza Internet, a przypadki dyskryminacji i agresji zagościły na ulicach polskich miast” – czytamy w informacji prasowej.
– Główny problem w zatrzymaniu fali nienawiści tkwi w braku zrozumienia przez społeczeństwo charakteru pracy górników. – Stanęliśmy w obronie naszych pracowników i ich rodzin. To oni stanowią o wartości spółki, dlatego naszym zadaniem jest zapewnienie im bezpiecznego i stabilnego miejsca pracy oraz życia – mówi Artur Dyczko, prezes Fundacji JSW oraz wiceprezes i szef Sztabu Kryzysowego JSW SA. – Kampania wynika również z poczucia jedności i bliskości z lokalną społecznością, jest próbą podjęcia walki z pogłębiającymi się antagonizmami i dyskryminacją wobec mieszkańców regionu, w którym pracujemy i żyjemy – podkreśla wiceprezes Artur Dyczko.
Warto pamiętać, że piłkarz reprezentacji Polski oraz AS Monaco już wcześniej angażował się w działania na rzecz społeczności, w której się wychował. Wystarczy wspomnieć o ufundowaniu budowy boisk w Jastrzębiu, czy pomocy dla szpitala w rodzinnym mieście w czasie pandemii.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.