Deutsche Fußball Liga (DFL) nadal chce sprzedać 25 procent udziałów w swojej międzynarodowej działalności w zakresie praw telewizyjnych.
Według „Reutersa” trzy fundusze private equity – KKR, Bridgepoint i CVC – przeszły do drugiej tury przetargu.
19 maja klub spotkają, by przegłosować plany DFL. Oferta, która otrzyma 2/3 głosów będzie mogła przejść do ostatniej fazy rozmów. Ostateczne oferty spodziewane są pod koniec czerwca, a porozumienie planowane jest na lipiec.
Według mediów sprzedaż może przynieść DFL 500 mln euro. To byłby niezwykle ważny zastrzyk finansowy dla klubów, które przez cały sezon nie gościły kibiców na stadionach.
Christian Seifert, dyrektor generalny DFL, wcześniej potwierdził, że organizacja szuka 25-letniej inwestycji za 25,1% udziałów w swoich zagranicznych prawach marketingowych.
W marcu „Frankfurter Allgemeine” poinformował, że DFL planuje stworzenie dwóch nowych dywizji: MediaCo miałby sprzedawać prawa medialne do Bundesligi za granicą, a DigitalCo sprzedawałby zawody e-sportowe.
MediaCo docelowo miałby wchłonąć dział Bundesliga International. W planach jest między innymi stworzenie nowej platformy OTT. Seifert w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine” zapowiedział, że „przebudowa zasadniczo przewiduje nową firmę, która otrzyma licencję na wykorzystywanie międzynarodowych praw medialnych i globalnych praw marketingowych przez 25 lat.”
Innymi słowy, zapowiada się długoterminowe, solidne wsparcie dla Bundesligi. Warto obserwować te działania.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.