Éric Di Meco przeszedł z Olympique Marsylia drogę od drugiej ligi po zwycięstwo w Lidze Mistrzów w 1993 roku. Grał w reprezentacji Francji, sięgał po inne trofea z marsylczykami, by później być m.in. dyrektorem w klubie.
Dziś udziela się w mediach, ale kibice ciągle dobrze go kojarzą z bardzo dobrymi czasami dla OM. Nie dziwi zatem, że pojawia się w spocie promującym nowe domowe koszulki na sezon 2021/22 od Puma. Szczególnie, że nawiązują one do trykotów z końca lat 80. i początku 90. ubiegłego wieku.
Zarazem rozpoczęła się kampania promocyjna „Marseille dans le sang” (Marsylia we krwi – przyp.).
– Barwy Olympique Marsylia płyną w żyłach kibiców klubu. Prze całe życie dzielą tę miłość, niezależnie od tego, czy urodzili się w Marsylii, czy gdzieś indziej – przyznał.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.