Amatorska piłka nożna walczy o możliwość gry. Prezesi 16 wojewódzkich związków piłki nożnej przygotowali list do premiera Mateusza Morawieckiego. Zwracają się w nim z prośbą o modyfikację obowiązujących przepisów celem umożliwienia powrotu do ligowej rywalizacji dzieciom i młodzieży oraz wszystkim amatorskim klubom seniorskim.
„Amatorska piłka nożna w innych krajach wraca do normalnego funkcjonowania, dlatego – działając w imieniu ponad 7 tysięcy klubów i prawie pół miliona zawodniczek i zawodników – prezesi WZPN występują z wnioskiem o zmianę przepisów. W liście przedstawione są badania, które wskazują, że rywalizacja w ligach amatorskich jest obarczona dużo mniejszym ryzykiem transmisji wirusa niż w ligach profesjonalnych.” – czytamy w komunikacie MZPN.
„Pragniemy zapewnić, że wojewódzkie związki piłkarskie są na tyle dobrze zorganizowane i odpowiedzialne, że podołają organizacji ligowej rywalizacji z zachowaniem wszelkich zasad sanitarnych oraz wdrożeniem dodatkowych działań ochronnych. (…) Chęć powrotu środowiska piłki amatorskiej do realizowania swojej pasji jest tak ogromna, że spełnimy wszelkie możliwe warunki, by móc niezwłocznie powrócić na boiska, z korzyścią dla zdrowia całego społeczeństwa” – dowiadujemy się z listu, którego treść można znaleźć także poniżej.
Co ważne, w liście powołano się także na konkretne przykłady z innych państw, co miało wzmocnić i uwiarygodnić przekaz. Czy tak się stało? Oceńcie sami.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.