W końcu poznaliśmy nadawcę, który pozyskał krajowe prawa do rozgrywek Serie A TIM. Kontrakt wygrał DAZN, czyli telewizja internetowa prowadząca relacje poprzez media strumieniowe.
Kluby wybrały ofertę, która opiewa na około 2,5 mld euro. Umowa będzie obowiązywać przez następne trzy sezony: 2021/22, 2022/23 i 2023/24.
Porozumienie obejmuje wszystkie mecze w tym okresie, a z czego od 7 do 10 w danej kolejce będą wyłącznie transmitowane przez DAZN.
Kogo pokonał DAZN?
DAZN, który wystartował we Włoszech dopiero w 2018 roku, pokonał konkurencję ze strony operatora płatnej telewizji Sky Italia. Ci oferowali podobno 2,25 mld euro. Chcieli pokazywać spotkania w telewizji i mediach cyfrowych.
Oferta DAZN, która odpowiada około 850 mln euro na sezon, miała wygasnąć 29 marca, ale 26 marca 16 z 20 klubów Serie A głosowało za jej przyjęciem.
W poprzednim głosowaniu 9 klubów wstrzymało się od zatwierdzenia umowy, która została poparta przez włoskiego operatora telekomunikacyjnego TIM na kwotę 1 mld euro. Przypomnijmy, TIM to długoletni sponsor tytularny Serie A.
Wsparcie sponsora tytularnego
Umowa dotycząca dystrybucji treści i wsparcia technicznego uzgodniona między DAZN i TIM spowoduje, że ta ostatnia wzrośnie o około 340 mln euro rocznie. To stanowi około 40 procent całkowitej opłaty za prawa.
DAZN planuje udostępnić mecze Serie A na swojej platformie over-the-top (OTT) oraz za pośrednictwem sieci obsługiwanej przez TIM i Vodafone, a także pakietów sportowych Sky.
Ile liga dostawał do tej pory?
W ramach istniejącego trzyletniego kontraktu krajowego, który wygasa z końcem trwające kampanii, Serie A otrzymuje 973 mln euro rocznie od DAZN i Sky. Ta ostatnia posiada w portfolio jednak większość meczów.
Serie A liczyła na 18-procentowy wzrost z obecnych 973 mln euro rocznie, ale żaden z oferentów nie osiągnął wymaganego minimum 1,15 mld euro na sezon.
Według „Reuters”, Serie A rozpocznie teraz rozmowy z Sky w sprawie umowy o niewyłącznych prawach do trzech spotkań w każdej kolejce.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.