W końcu poznaliśmy nazwisko nowego dyrektora wykonawczego Angielskiego Związku Piłkarzy (PFA). Będzie nim Maheta Molango. Zastąpi wieloletniego szefa organizacji – Gordona Taylora.
PFA, które reprezentuje interesy i prawa zawodników w Anglii i Walii, poinformowało kilka dni, iż niezależny panel doradczy zarekomendował 38-latka na to stanowisko.
Taylor kieruje organizacją od 1981 roku. Na 76-latka ostatnimi czasy spadła wielka fala krytyki. Oparta została głównie na poziomie jego wynagrodzenia, które sięga 2 mln funtów rocznie.
Wszystko zaczęło się około 2 lata temu. Ówczesny przewodniczący PFA, Ben Purkiss, wzywał do niezależnego przeglądu organizacji, w tym finansów. Po audycie, który się przeciągał Taylor miał odejść. Jednak do tego nie doszło. Także z tego względu, że Purkiss stojący na czele dążeń do zmian w organizacji broniącej praw piłkarzy, jak i członkowie komitetu zarządzającego nie mogli być brani pod uwagę przy wyborach przez pięć lat na najwyższe stanowisko.
Ale skąd się wziął Molango?
Przede wszystkim, jest to niespodziewany wybór. Ale poprzedził go proces rekrutacyjny prowadzony przez niezależny panel doradczy. Mówi się, że Szwajcar zapewni krok w kierunku zwiększenia różnorodności działań w angielskiej piłce.
Molango przygodę z piłką zaczynał w akademii Atletico Madryt, ale nigdy nie dotarł do zespołu seniorskiego. Później przez wiele lat występował w Anglii. Głównie w niższych klasach rozgrywkowych, gdzie był wypożyczany z Brighton & Hove Albion.
W 2007 roku, po opuszczeniu Grays Athletic, wrócił do Hiszpanii. Tam grając w piłkę skończył też studia prawnicze na Uniwersytecie Karola III w Madrycie. Dołączył też do wydziału prawa pracy w madryckim biurze Baker & McKenzie. W styczniu 2008 roku przeniósł się do USA, gdzie kontynuował edukację na American University Washington College of Law. Po powrocie do Hiszpanii kontynuował boiskową przygodę z piłką nożną.
Trudne wyzwanie. Od początku
Do PFA trafia z RCD Mallorca. W tym klubie przez ostatnie cztery lata był dyrektorem generalnym, a nim zaczął tam swoją pracę to był prawnikiem Getafe CF. Teraz czeka go dużo większe wyzwanie. Warto obserwować jak sobie poradzi w nowej roli.
Molango jest pierwszym czarnoskórym dyrektorem PFA. Co ciekawe, to wywołało wiele ksenofobicznych reakcji… Skomentował to Garry Neville. Zatem z czego wynikają takie reakcje? – Ponieważ nie jest to ktoś, o kim myśleli, że będą mogli nim manipulować. Ktoś, do kogo mogliby się dostać. Nie podoba im się to.
– To jasne, że futbol opiera się tej nominacji, karmiąc dziennikarzy negatywnymi informacjami o kandydacie. Mówią czego nie może zrobić, dlaczego nie powinno go tam być, że proces jest zły – dodał Neville, który pomagał w wyborze nowego dyrektora wykonawczego.
Molango musi przekonać podwładnych, że warto za nim pójść. Że chce zmienić oblicze piłkarstwa i dalej profesjonalizować w obszarze praw zawodników.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.