Portugalski piłkarz uwielbia bić wszelkie rekordy. Nie chodzi tu tylko o te typowo sportowe, choć bez nich nie byłoby innych. Tak czy inaczej, Cristiano Ronaldo stał się pierwszą osobą, która przekroczyła 500 milionów obserwujących na wszystkich platformach społecznościowych.
Czy jest to kolejna karta przetargowa, by Juventus przedłużył z piłkarzem kontrakt wygasający z końcem czerwca 2022 roku? Na pewno tak. Trudno by księgowi i dział marketingu nie tłumaczyli szefostwu, że mają giganta. Zresztą „Bianconeri” od początku starają się wykorzystywać potencjał medialny Portugalczyka.
Cristiano Ronaldo to nie tylko jeden z najwybitniejszych piłkarzy wszech czasów. To też sportowiec reprezentujący nową generację zawodników, dla których pieniądze podniesione z boiska są tylko jedną ze składowych wynagrodzenia. Media społecznościowe są dla niego miejsce sprzedaży wizerunku, a zasięgi ma ogromne.
Na Instagramie ma 261 mln obserwujących, na Facebooku prawie 125 mln polubień i około 147 mln obserwujących, a na Twitterze 147 mln. Na koncie YouTube nie dzieje się nic od 4 lat, ale 1,71 mln obserwujących jest…
W październiku 2019 roku media informowały, że były zawodnik Manchesteru United i Realu Madryt zarobił 38,2 miliona funtów na samych postach na Instagramie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. To oznaczało, że zarobił więcej na Instagramie niż w Juventusie. Dodajmy do tego fakt, że został pierwszym piłkarzem, który zarobił miliard dolarów w piłce nożnej, co czyni go dopiero trzecim sportowcem w historii, który osiągnął ten cel będąc aktywnym zawodnikiem.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.