Tuż przed Bożym Narodzeniem, gdy kibice wpadają w szał zakupów, Widzew Łódź wraz ze swoim sponsorem technicznym, firmą Kappa, zaprezentował limitowaną serię koszulek.
Do sprzedaży trykoty, które mają uczcić 110-lecie łodzian, trafią 14 grudnia, o godzinie 12:00. Czym się charakteryzują? „Z przodu pięknego, czerwonego trykotu, uzupełnionego białymi wstawkami, znajduje się herb klubu w specjalnej, przygotowanej z okazji 110-lecia stylizacji, a także charakterystyczne logo „Omini” producenta. Z tyłu, pod kołnierzykiem, wyhaftowany został z kolei złoty napis Widzew Łódź.” – czytamy w informacji klubu.
Koszulki będą sprzedawane w eleganckim pudełku. Powstało 300 egzemplarzy odzienia, a każda jest numerowana. Cena za sztukę to 349 zł.
Ale…
Tu dochodzimy do sprawy kluczowej. Otóż kibice nie są zachwyceni ceną, jak i okresem, gdy ten produkt trafił do sprzedaży. Nie ma co ukrywać, że w polskich realiach taka kwota to dużo za koszulkę. Nawet limitowaną.
Tym bardziej, że Kappa przygotowała też podobny produkt dla Jagiellonii na jej 100-lecie. Koszulek, które zaprezentowano w zeszłym tygodniu, powstało 1920, od daty powstania klubu, też są zapakowane w dedykowane pudełko, każda za 249 zł. To ma prawo nie podobać się fanom łodzian…
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.