Jedne media informują, że Manchester City FC już nie chce Lionela Messiego, inne, że jest wręcz przeciwnie. „The Times” jest raczej nieźle poinformowany i sugeruje, że Argentyńczyk, którego łączy do końca czerwca 2021 roku umowa z FC Barceloną jednak trafi do angielskiego giganta.
Ale, tu nie chodzi o sam transfer. Oczywiście, początkowo piłkarz ma występować na boiskach Premier League, ale docelowo będzie ambasadorem City Football Group.
Zdobywca sześciu Złotych Piłek po rozegraniu kilku sezonów w Anglii miałby przenieść się do innego klubu zarządzanego przez CFG. Wybór jest dość szeroki, ale można spodziewać się, że będzie to kierunek najbardziej medialny, czyli New York City FC (USA), Melbourne City FC (Australia), tudzież Yokohama F. Marinos (Japonia).
Po tym, gdy Messi zawiesi całkowicie buty na kołku mógłby się skupić już tylko na roli ambasadora i promowaniu CFG oraz jej marek na całym globie.
Przypomnijmy, że CFG ma trzech akcjonariuszy. Większościowym, z 78% udziałów, jest Abu Dhabi United Group. Pozostałe posiadają amerykańskie Silver Lake i duet chińskich przedsiębiorstw China Media Capital oraz CITIC Capital.
CFG jest w 100% właścicielem Manchesteru City FC, Melbourne City FC i Montevideo City Torque. Posiada 99% udziałów w Lommel SK, 80% w New York City FC, 65% w Mumbai City FC, 44,3% w Girona FC, 29,7% w Sichuan Jiuniu FC, 20% w Yokohama F. Marinos. Jest też większościowym udziałowcem ESTAC.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.