W Zagłębiu Sosnowiec zmieniono formą struktury zarządzania pionem sportowym. Tym samym, nie ma już funkcji dyrektora sportowego, a będzie doradca zarządu ds. sportu.
I tu dochodzimy do nowo zatrudnionego człowieka w przedstawicielu Fortuna 1. Ligi. Został nim Robert Podoliński, który w przeszłości prowadził jako trener takie kluby jak Cracovia, TS Podbeskidzie, czy Radomiaka.
Ostatnio współpracował z TVP Sport, gdzie pełnił funkcję eksperta. Zresztą pozostanie nim także teraz. – Nie widzę przeciwwskazań, na taki zakres pracy umówiliśmy się z zarządem i trenerem Kazimierzem Moskalem. I myślę, że sobie poradzimy. Generalnie chcę być do pomocy trenerowi Moskalowi, chcę być takim pomostem między sztabem szkoleniowym a zarządem. Na dobrą sprawę nie ze wszystkim trzeba zawracać głowę prezesom. Mam nadzieję, że współpraca będzie układała się dobrze i Zagłębie wróci tam, gdzie jego miejsce – przyznał Podoliński.
A jak ten ruch komentuje prezes Zagłębia, Marcin Jaroszewski? – Wiele klubów w Polsce pracuje w tej formie, gdzie ciężar decyzyjności przesunięty jest w stronę pierwszego trenera (…) Ostatnie zmiany to, w co wierzę, początek kolejnego etapu rozwoju naszego klubu, który w ciągu 3-5 lat powinien dokonać kolejnego skoku cywilizacyjnego. Jeśli dane nam będzie walczyć w tym czasie o najwyższą klasę rozgrywkową, a taki cel będzie, musimy być na to przygotowani pod każdym względem, by nie powielić błędów z przeszłości. Robert Podoliński to człowiek, który potrafi spojrzeć na piłkę z pozycji zarówno trenera, jak i osoby mającej szerokie spojrzenie na klub i całą dyscyplinę. Współpracujemy kilka lat w obszarze akademii i dziś tę współpracę znacząco rozszerzyliśmy o interes pierwszej drużyny.
źródło: Zagłębie Sosnowiec
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.