Polskie kluby sportowe chętnie wspierają i angażują się w projekty zgłaszane do Budżetu Obywatelskiego. Nie ma w tym nic dziwnego. Ba, to bardzo dobry pomysł. Czasem brakuje jednak dalszego zaangażowania, by zachęcić społeczność do oddania głosu.
W Rakowie Częstochowa zdali sobie z tego sprawę i wsparli:
- projekt ogólnomiejski, którego celem jest rewitalizacja obiektu przy VI Liceum Ogólnokształcącym w Częstochowie oraz budowa boiska syntetycznego;
- projekt dotyczący dzielnicy Raków, którego celem jest remont sali gimnastycznej w Szkole Podstawowej nr 7 w Częstochowie.
Oba obiekty, po modernizacji i powstaniu, mogłyby posłużyć do społecznej rehabilitacji dziecięcych sportowców z niepełnosprawnościami. Ale to też szansa dla dzieci, które chcą uprawiać sport, ale nie mają takiej możliwości przez brak odpowiedniej ilości ogólnodostępnych obiektów.
Klub występujący w PKO Bank Polski Ekstraklasie jasno informuje: „Polska od lat zmaga się z wykluczeniami. Wielu z nas na co dzień musi walczyć z ograniczeniami blokującymi dostęp do oświaty, kultury czy sportu. W głównej mierze dotyczy to dzieci z biednych rodzin czy osób niepełnosprawnych, które są pełne marzeń i nadziei, ale nie są w stanie przebić się przez szklane ściany.” I tu trzeba zwrócić uwagę na spot. Bardzo dobry zresztą:
By walczyć o te cele powstał także utwór i teledysk do niego. Wyszło bardzo dobrze, choć zapewne rap nie każdemu przypadnie do gustu. Z drugiej strony, gdyby każdy klub starał się angażować w takim stopniu w działania promujące byłoby o wiele łatwiej pozyskiwać wsparcie choćby z Budżetu Obywatelskiego…
Warto dodać, że to jeden z elementów „rozbijania szklanych ścian”. Spójrzcie choćby na zdjęcie profilowe klubu na Facebooku:
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.