Na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Ekstraklasy SA doszło do wyborów nowej rady nadzorczej, która będzie stała na czele ligi przez najbliższy sezon.
W jej skład weszli Dariusz Mioduski z Legii Warszawa, Karol Klimczak z Lecha Poznań, Grzegorz Jaworski z Piasta Gliwice, Adam Mandziara z Lechii Gdańsk, czyli przedstawiciele klubów, które zajęły na koniec kampanii 2019/20 pierwsze cztery miejsca, a także Cezary Kulesza z Jagiellonii Białystok i Wojciech Cygan z Rakowa Częstochowa oraz wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych – Marek Koźmiński.
Przy okazji przyjęto sprawozdanie za ubiegły rok obrotowy, a także udzielono absolutorium członkom zarządu i dotychczasowej radzie nadzorczej. – Podsumowaliśmy bardzo nietypowy i z pewnością najbardziej zaskakujący sezon w powojennej historii ligowej piłki nożnej. Mimo wielu wyzwań i trudności, z którymi musieliśmy się zmagać z związku z pandemią Covid-19, możemy dziś śmiało uznać, że nie ugięliśmy się przed problemami. Co więcej, z sukcesem wypracowaliśmy rozwiązania, które pozwoliły nam nie tylko dokończyć sezon na boisku i zrealizować zakładane na początku sezonu plany biznesowe, ale także skutecznie wykorzystaliśmy też pojawiające się szanse. Efektem tego jest choćby podpisanie serii umów na zagraniczne transmisje rozgrywek, w wyniku których nasza liga, wznowiona jako jedna z pierwszych w Europie, była pokazywana na 18 rynkach. Możemy się też cieszyć, że mimo przerwy w rozgrywkach w pełni wywiązaliśmy się z kontraktów wobec naszych partnerów, co przełożyło się na wypłaty klubom pełnej kwoty 225 mln zł – ocenił Marcin Animucki, prezes zarządu ligi.
– Niewątpliwym sukcesem ubiegłego sezonu jest też fakt, że w bardzo niepewnych warunkach panujących na międzynarodowym ryku praw mediowych zabezpieczyliśmy ten rekordowy poziom wpływów do klubów także w każdym z kolejnych 3 lat, mimo rezygnacji z rundy finałowej i zmniejszenia liczby meczów w trwającym sezonie oraz w kolejnych – zakończył.
Jestem absolutnie zwariowany na punkcie sportu, przede wszystkim piłki nożnej. Niby często mówię, że czas zmienić branżę, ale to czcze gadanie, gdyż jestem pracoholikiem, a taka praca sprawia mi mnóstwo radości.